Recenzja Cronos: The New Dawn - Nowy horror od Bloober Team to połączenie Dead Space i Silent Hill 2 Remake... w epoce PRL
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Bloober Team wraca do tworzenia autorskich światów
- 2 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Mroczna opowieść o upadku człowieka
- 3 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Trochę słów o rozgrywce
- 4 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Galeria screenów
- 5 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Podsumowanie
Recenzja Cronos: The New Dawn - Galeria screenów
Jak już pisałem, Cronos robi wrażenie. Jego surowe piękno, bezbłędna estetyka, wreszcie kilka biomów do eksplorowania. To dobry dowód na to, że art design jest o wiele ważniejszy od suchej grafiki. Choć ta ostatnia również nie odstaje. Ogrywałem na sprzęcie z procesorem AMD Ryzen 9 5900HX, układem graficznym NVIDIA GeForce RTX 3080 Laptop GPU oraz pamięcią 16 GB RAM na pokładzie w rozdzielczości Full HD i jakkolwiek udało mi się grać w najwyższych ustawieniach, bez upscalerów byłoby ciężko. Zbyt często też Unreal Engine 5 mi wywalał grę do pulpitu, także mam nadzieję, że na premierę ten problem zostanie naprawiony.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Bloober Team wraca do tworzenia autorskich światów
- 2 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Mroczna opowieść o upadku człowieka
- 3 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Trochę słów o rozgrywce
- 4 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Galeria screenów
- 5 - Recenzja Cronos: The New Dawn - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Borderlands 4 - Gearbox wyprowadza serię z Pandory, dorzuca Unreal Engine 5 i próbuje przywrócić jej dawną chwałę
78
Recenzja Mafia: The Old Country - sprawdzamy, czy wyjazd na Sycylię pomógł studiu Hangar 13 w stworzeniu udanego prequela
39
Recenzja DOOM: The Dark Ages PC - Powrót do piekła może być przyjemny. Czy Slayer poradził sobie z demonami przeszłości?
202
Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
80