Creative Sound BlasterX AE-9 - karta dźwiękowa z wysokiej półki
Firma Creative Labs wraz ze swoją marką Sound Blaster jeszcze trochę ponad dwie dekady temu niemalże stanowiła synonim karty dźwiękowej. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku rozpoczęła ostrą batalię w sektorze gamingu, no i miała konkurencję. Z biegiem lat konkurenci wykruszali się, aby w drugiej połowie poprzedniej dekady na ich miejsce przyszli nowi, choć po kilku latach też zaczęli odpadać z wyścigu. Creative Labs na rynku kart dźwiękowych wciąż jest i wszystkim kojarzy się urządzeniami dla graczy, ewentualnie dla miłośników filmów. W ostatnich latach firma zwiększa swoją aktywność i wprowadza nowe produkty. Teraz Creative Labs chce spróbować swoich sił z kartą, której główną grupą docelową mają być wymagający melomani.
Creative Labs z kartą Sound BlasterX AE-9 chce spróbować swoich sił na rynku urządzeń klasy audiofilskiej. To ryzykowna gra.
Firma w zaprezentowała swoją najnowszą kartę dźwiękową, Sound BlasterX AE-9. Należy ona do serii AE, do tej pory kojarzonej z gamingiem, w skład której w ubiegłym roku weszły modele AE-5 oraz AE-5 Pure. AE-9 to bardzo duży krok naprzód, jeśli chodzi o zastosowania dla osób wymagających nie tylko bardzo wysokiej jakości dźwięku, ale także jego dostosowania - na poziomie sprzętowym. Sercem nowej karty pozostaje znany już procesor dźwięku Creative Sound Core3D. Karta nadal ma własny tor analogowy, ale jej przetwornik cyfrowo-analogowy został przeniesiony do zewnętrznego urządzenia. Z karty możemy uzyskiwać dźwięk dla różnych typów zestawów głośników, podczas gdy zewnętrzne pudełko jest dla słuchawek i mikrofonu. Na laminacie, w torze analogowym, do dyspozycji mamy wymienne i jasno oznaczone wzmacniacze operacyjne (OPAMP-y). W zewnętrznym urządzeniu siedzi przetwornik DAC (cyfrowo-analogowy) ESS Sabre 32. Według Creative'a, Sound BlasterX AE-9 oferuje odstęp sygnału od szumu na poziomie 129 dB, tak więc obstawiam, że firma zastosowała układ Sabre 32 Reference ES9018S. Byłoby to w pełni logiczne, bo modele AE-5 oraz AE-5 Pure korzystają z umieszczonego na własnym laminacie układu Sabre 32 Ultra ES9016.
Creative Sound BlasterX G6 - Test zewnętrznej karty dźwiękowej
Podobnie jak coraz większa ostatnimi czasy część urządzeń firmy Creative Labs, także Sound BlasterX AE-9 wyposażono we wzmacniacz słuchawkowy Xamp, a więc z całkowicie rozdzielonymi kanałami, wzmacnianymi niezależnie, przez oddzielne układy. Zanim ktoś zacznie zastanawiać się nad zakupem nowego Sound BlasterX AE-9, to lepiej aby upewnił się, że ma przy zasilaczu wolne 6-pinowe gniazdo PEG, bo takiego właśnie nowa karta potrzebuje do działania. Producent zdecydował o całkowitym pominięciu płyty głównej, jako źródła zasiania tak, aby wyeliminować przynajmniej to jedno źródło potencjalnych wahań i zakłóceń. Ponadto moc 75 W potrzebna jest dla zapewnienia optymalnej pracy dodatkowo zewnętrznego cacka. Skoro o nim mowa, to mamy tu gniazda mikrofonu XLR oraz TRS, a także złącze 48-voltowe tzw. zasilania Phantom. Z przodu znajdziemy też gniazdo jack i mini jack - pierwsze tylko dla słuchawek, a drugie dodatkowo też dla headsetów. Z tyłu urządzenia mamy dwa gniazda cinch, a konkretniej analogowe wejścia. Z kartą dźwiękową zewnętrzne urządzenie łączy się kablem ze zmodyfikowanymi elektrycznie końcówkami mini HDMI. Karty dźwiękowe Sound BlasterX AE-9 wyceniono na kwotę 299 dolarów. Zobaczymy, czy przy tak dużej cenie, ryzyko wchodzenia na wody chętnie zajmowane przez audiofilów, firmie Creative Labs się opłaci.
Powiązane publikacje

70mai 4K Omni - premiera wideorejestratora zapewniającego nagrania w jakości 4K z widokiem 360°
24
LG OLED M5, OLED G5, OLED C5 oraz OLED B5 - Prezentacja telewizorów 4K dla graczy i kinomaniaków
61
Apple AirPods - firma złożyła patent opisujący dodanie modułu optycznego do popularnych słuchawek TWS
10
Spotify wkrótce zaoferuje nie tylko lepszą jakość muzyki. Twórcy chcą też dodać funkcje AI i opcje... kupna biletów na koncerty
39