Creative Sound Blaster - Historia kart dźwiękowych. Kiedyś to było...
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze kroki Creative Technology na rynku
- 2 - Początek serii kart dźwiękowych Sound Blaster
- 3 - Sound Blaster Pro, czyli konkurencja kontratakuje
- 4 - Trzecia generacja kontra Gravis UltraSound
- 5 - Gravis zmienia oblicze Sound Blasterów
- 6 - Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
- 7 - Sound Blaster Audigy, czyli odcinanie kuponów
- 8 - Sound Blaster Audigy 2, Audigy 2 ZS i wejście do notebooków
- 9 - Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
- 10 - Sound Blaster X-Fi wchodzi na rynek z dużą pompą
- 11 - Sound Blaster X-Fi - bolesne starcie z rzeczywistością
- 12 - Creative Technology po serii X-Fi
Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
Jesteśmy w 1997 roku i choć karty Sound Blaster 16 wciąż się sprzedają, to rynek jest już znudzony i czeka na coś zupełnie nowego. Nie zapewni tego już marka Gravis, bo w drugiej połowie poprzedniego roku w wyniku błędów zarządu, braku działań marketingowych, zaprzestania współpracy z twórcami gier firma firma Advanced Gravis Computer Technology zanotowała spadek sprzedaży swoich kart o 30%. Zasoby finansowe szybko się wyczerpały i marka znikła z rynku kart dźwiękowych. Producent próbował jeszcze swoich sił w swojej pierwotnej branży, a więc gamepadach i joystickach, ale bez sukcesów. W 1997 roku firmę przejął Kensington - producent klawiatur, myszek i innych akcesoriów komputerowych. Wydawało się, że Creative wygrał wszystko i może spokojnie odcinać kupony. W 1997 roku pojawiły się informacje o tym, że w następnym roku Creative zrobi na rynku kart dźwiękowych prawdziwą rewolucję z kolejną, piątą już generacją kart Sound Blaster. W pecetach już zadomawiały się pierwsze akceleratory grafiki 3D. Creative Technology chciało rozpocząć erę akceleracji dźwięku 3D. Sęk w tym, że nową erę w pecetowym dźwięku zapoczątkował ktoś inny.
W lipcu 1997 roku firma Aureal Semiconductor, założona raptem dwa lata wcześniej, zajmująca się algorytmami wirtualizacji dźwięku przestrzennego dla NASA, opracowanymi przez Crystal River Engineering, którą Aureal kupił w 1996 roku i nadał im nazwę A3D, zaprezentowała układy Vortex AU8820. Na ich bazie powstał szereg kart dźwiękowych z interfejsem PCI, produkowanych m.in. przez firmy Diamond Multimedia, Turtle Beach, Yamaha, a także szereg mniejszych marek. Technika A3D, realizowana sprzętowo, dawała w grach wirtualizację dźwięku przestrzennego na słuchawki oraz głośniki z wykorzystaniem świetnie dopracowanego API, które szybko polubili twórcy gier. Po raz pierwszy gracze mogli korzystać z możliwości precyzyjnego lokalizowania przeciwników na podstawie kierunku, z jakich dochodzą dźwięki. Technikę A3D implementowano w wielu popularnych grach, takich jak Quake II, Quake III Arena, Half-Life, Unreal, SiN, Jedi Knight i wielu innych. Firma Creative Technology nie miała na to żadnej odpowiedzi i po raz pierwszy w swojej historii miała naprzeciwko siebie realną konkurencję, która podgryza jej pozycję wśród graczy. Na niebezpośrednią odpowiedź hegemona trzeba było poczekać aż rok.
W sierpniu 1998 roku Creative wprowadziło na rynek karty Sound Blaster Live!, którym na początku towarzyszyła zmasowana kampania reklamowa we wszystkich rodzajach mediów. Wiedziano bowiem, że Aureal Semiconductor czyni postępy w nawiązywaniu współpracy z kolejnymi twórcami gier, a technika A3D staje się coraz bardziej popularna i przyciąga kolejnych graczy. Na kartach Sound Blaster Live! zadebiutowały układy EMU10K1, które reklamowane były jako programowalne DSP, choć nie były one wcale pierwszymi. Nowe karty z interfejsem PCI znacząco różniły się od poprzedniczek. Oprócz mocno zintegrowanego EMU10K1 na kartach Live! zastosowano zupełnie nowy tor analogowy z przetwornikiem zgodnym ze specyfikacją AC'97, a więc zapewniającym (podobnie jak Aureal Vortex) próbkowanie do 48 kHz przy 16 bitach (odtwarzanie i rejestrowanie). Ważną cechą kart SB Live! w wersji 5.1 była obsługa systemów nagłośnienia w układzie 5.1, łączonych analogowo. Warto zauważyć, że jedno z gniazd mini jack w wersji 5.1 zawierało wyjście cyfrowe. Standardowe wersje obsługiwały maks. cztery kanały wyjściowe. Jednak w reklamach firma Creative jeszcze większy nacisk kładła na technikę EAX 1.0 i później 2.0. Chodziło o sprzętowo realizowane efekty środowiskowe, takie jak pogłosy, echo, odbicia, itp. Wbrew powszechnej opinii, pierwsze rozszerzenia EAX nie miał nic wspólnego z dźwiękiem przestrzennym, takim jak chociażby Aureal A3D. W kartach Live! zastosowano też nowy 64-głosowy syntezator Wavetable (w całości sprzętowy).
Karty Sound Blaster Live!, w różnych wersjach, sprzedawały się na całym świecie bardzo dobrze. Mnóstwo okrojonych wersji trafiało do gotowych zestawów komputerowych - przede wszystkim firmy Dell. Firma Creative jednak nie była spokojna, bo już parę tygodni po debiucie pierwszych Sound Blasterów Live! do sprzedaży trafiły pierwsze karty z układami Aureal Vortex 2. Wraz z nimi pojawiła się technika A3D 2.0 z ulepszeniami dotyczącymi m.in. odbić dźwięku, a także obsługą do czterech kanałów wyjściowych. Vortex 2 był też kompatybilny sprzętowo z API Microsoft DirectSound3D i zapewniał obsługę aż dziewięćdziesięciu sześciu sprzętowo przetwarzanych źródeł dźwięku. Dla porównania Sound Blaster Live! był ograniczony do zaledwie trzydziestu dwóch. Na bazie układu Vortex 2 (AU8830) powstały m.in. legendarne karty dźwiękowe Diamond Monster Sound MX300, które były bardzo cenione przez melomanów i chwalone nawet przez ówczesnych audiofilów. Wysoka precyzja wirtualizacji dźwięku przestrzennego zachwycała wielu graczy.
Sama firma Aureal Semiconductor mimo, że miała w rękach świetne produkty, przegrała rywalizację. Zaczęło się w marcu 1998 roku, kiedy to Creative Technology pozwało Aureala o naruszenie patentów. Aureal odpowiedział własnym pozwem. Pomiędzy firmami rozgorzała wojna na kolejne pozwy, którą ostatecznie, w grudniu 1999 roku, wygrała firma Aureal Semiconductor. Dla mniejszego podmiotu batalia z firmą Creative była jednak na tyle wyczerpująca finansowo, że w następnym roku złożył wniosek o bankructwo. We wrześniu 2000 roku Creative Technology przejęło wszystkie aktywa Aureala, w tym patenty, znaki towarowe, marki, itp. Tym samym firma pozbyła się swojego jedynego w historii rywala, który bardzo poważnie zagrażał jej pozycji na rynku kart dźwiękowych dla graczy.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze kroki Creative Technology na rynku
- 2 - Początek serii kart dźwiękowych Sound Blaster
- 3 - Sound Blaster Pro, czyli konkurencja kontratakuje
- 4 - Trzecia generacja kontra Gravis UltraSound
- 5 - Gravis zmienia oblicze Sound Blasterów
- 6 - Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
- 7 - Sound Blaster Audigy, czyli odcinanie kuponów
- 8 - Sound Blaster Audigy 2, Audigy 2 ZS i wejście do notebooków
- 9 - Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
- 10 - Sound Blaster X-Fi wchodzi na rynek z dużą pompą
- 11 - Sound Blaster X-Fi - bolesne starcie z rzeczywistością
- 12 - Creative Technology po serii X-Fi
Powiązane publikacje

Film The Matrix ma 20 lat i to wciąż produkcja bez konkurencji
114
PureRetro: Historia konsoli 3DO, którą sprzedawano na licencji
8
Fenomen klikerów - gier, które pozornie zapewniają dobrą zabawę
44
Najgorsze programy i systemy, które przeszły do historii
144