Crash Bandicoot N. Sane Trilogy może pojawić się na PC

Osoby wychowujące się w latach 90-tych z pewnością kojarzą postać Crasha Bandicoota, czyli tytułowego bohatera serii popularnych ówcześnie trójwymiarowych platformówek. Postać sympatycznego futrzaka nie była może aż tak rozpoznawalna jak hydraulik Mario, jednak trudno było interesować się wtedy grami i nie wiedzieć chociaż jak rudzielec wyglądał. Niestety po kilku słabszych odsłonach serii w kolejnej dekadzie oraz ogólnie pogarszającej się sytuacji na rynku platformówek Crash został przez graczy nieco zapomniany. Taki stan rzeczy utrzymywałby się pewnie do tej pory, gdyby w zeszłym roku nie wydano pakietu Crash N. Sane Trilogy zawierającego remake'i pierwszych trzech odsłon cyklu. Bardzo możliwe, że już niedługo tytuł ten zagości także na blaszakach i Nintendo Switch.

Crash N. Sane Trilogy na PC i Switcha miałoby trafić jeszcze w tym roku. Na 2019 rok przewidziany jest debiut kolejnej odsłony.

Assassin's Creed: Origins - piraci ominęli zabezpieczenia Denuvo

Informacja o pojawieniu się ostatniej produkcji z Crashem na nowych platformach nie pochodzi niestety od Activision, czyli jej wydawcy, a od GB eye, firmy zajmującej się produkcją licencjonowanych gadżetów. Zgodnie ze słowami jednego z jej przedstawicieli Crash Bandicoot N. Sane Trilogy miałoby trafić na PC i Nintendo Switch jeszcze w tym roku. To jednak nie koniec rewelacji. Okazuje się, że Activision zachęcone sukcesem remake'ów już w przyszłym roku ma wypuścić na rynek kolejną część serii, a plany związane z marką obejmują najbliższe pięć lat. Brzmi to bardzo ambitnie, choć jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić by przy obecnym rynku gier komukolwiek udało się popularnego futrzaka tak długo utrzymać przy życiu.

Możesz sprawdzić wydajność Final Fantasy XV PC przed premierą

No dobrze, ale... Crash na innej platformie niż PlayStation? Niektórym pomysł ten może wydać się niewiarygodny - w końcu mówimy o jednej z maskotek kultowego PSX-a, dziecku należącego do Sony studia Naughty Dog! Jakim cudem Japończycy mieliby się na taki układ zgodzić? Otóż sprawa jest bardzo prosta - nie muszą się na nic zgadzać, bo choć faktycznie Crash kojarzony jest głównie z PlayStation, to jednak pełne prawa do marki ma Activision. Oznacza to, że nic nie stoi na przeszkodzie by gra rzeczywiście na blaszaki trafiła. Zresztą nie byłby to pierwszy raz, kiedy seria opuściła konsole Sony - w końcu już wcześniej można było zagrać w nią m.in. na GameBoy Advance czy Xbox 360. Mimo to do czasu potwierdzenia tych rewelacji przez twórców gry podchodziłbym do ostatnich doniesień z pewną dozą ostrożności.