Coś dla grafika - Genius G-Pen F610
Czas na testy
Po oględzinach całego zestawu przystąpiłem do części praktycznej. Wykonałem kilka prostych testów w celu sprawdzenia funkcjonalności urządzenia. Żeby zaoszczędzić trochę miejsca na serwerze, a Tobie przewijania rolką myszki, pozwoliłem sobie na umieszczenie ich wszystkich na jednej ilustracji (tak - to te bazgroły na górze). Opis dotyczy elementów przy konkretnych cyfrach:
1) Zwykły tekst pisany na tablecie: Z tego zadania ten tablet wywiązuje się bardzo dobrze. Nic w tym nadzwyczajnego, ponieważ każde urządzenie na rynku w teście pisanym sprawdza się podobnie.
2) Test skali nacisku: Jak zapewne zauważyłeś, szanowny czytelniku, tutaj też nie jest źle. Widać wyraźnie, w którym momencie pisania nacisk ustępował, a w którym narastał, przejścia są bardzo płynne.
3) Próba kwadratu: Test ten polega na narysowaniu przy pomocy linijki kwadratu w celu sprawdzenia proporcji boków. Jaki wynik? No cóż, wedle zasady, którą tak usilnie wpajał mi w podstawówce nauczyciel matematyki „kwadrat jest prostokątem, ale prostokąt nie jest kwadratem”. Proporcje są bardzo mocno zaburzone. Celowo do tego testu posłużyłem się monitorem o standardowych proporcjach 4:3, ponieważ większość grafików korzysta z ekranów o takim właśnie stosunku ścianek. Jak się okazuje, tablet działa poprawnie jedynie z monitorami typu „wide”, a sterownik nie oferuje funkcji dostosowania do innego formatu.
4) Pióro w obu rękach: Należy postawić dwie kropki w tym samym punkcie na tablecie – najpierw jedną ręką, potem drugą. W wyniku tego na ekranie powinna pojawić się tylko jedna kropka. A jak było w tym przypadku? Nie dość, że kropki są dwie, to jeszcze dosyć mocno oddalone od siebie. Oj, niedobrze...
5) Test linijki: Jeden z najpopularniejszych testów. Polega na tym, żeby przyłożyć linijkę po przekątnej obszaru roboczego i narysować linię. Powinna być idealnie prosta, bez żadnych fałd. Czy test można uznać za zaliczony? Oceń sam, szanowny czytelniku.