Corsair iCUE NEXUS - recenzja zewnętrznego kontrolera do PC

Corsair iCUE NEXUS - podsumowanie

Corsair wycenił swój zewnętrzny kontroler z dotykowym ekranem na 439 złote. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to urządzenie dość innowacyjne, niekoniecznie niska cena nie powinna dziwić. Producent wie, że klienci wierni marce z dużym prawdopodobieństwem i tak wyposażą się w ów gadżet. No właśnie - ale czy sprzęt ma rację bytu w momencie, gdy posiadamy podzespoły raczej od innych producentów, bądź z niewielką tylko częścią od Korsarzy? Jeśli jesteśmy gadżeciarzami z głęboką kieszenią, to owszem. Chociażby dla możliwości uzyskania dodatkowych ekraników sterowania w grach czy też nerdowskiego wglądu na temperatury i wykorzystanie poszczególnych elementów komputera. Ale uwaga - nabycie urządzenia Corsair iCUE NEXUS grozi dokupowaniem kolejnych urządzeń tej marki. Widać bowiem wyraźnie, że NEXUS ma stanowić swoiste "spoiwo" dla poszczególnych peryferiów producenta i dopiero wtedy jest w stanie zaoferować maksymalnie dużo, co (prawie) w pełni uzasadnia cenę gadżetu. 

Corsair iCUE NEXUS nie jest urządzeniem dla każdego. Maksimum możliwości doświadczą tu osoby, które korzystają z innych sprzętów i peryferiów marki. Wciąż jest to niemniej przydatny gadżet, o którym śnił niejeden nerd. Nie ma też co ukrywać - w coraz bardziej wydajnych zestawach, w których montujemy coraz więcej elementów związanych z chłodzeniem, podgląd na najważniejsze parametry komputera to całkiem przydatna rzecz. 

Choć oczywiście nieobce nam są inne kontrolery, takie jak chociażby Elgato StreamDeck (choć funkcjonalnością i ceną odbiega on od NEXUSa), jak i rozwiązania software'owe, to właśnie nowy gadżet Corsaira można nazwać swoistym pierwszym smart...fonem (?) do zarządzania komputerem. NEXUS na pierwszy rzut oka wydaje się być zbędnym gadżetem (i dla wielu pewnie będzie, bo nie jest to sprzęt dla każdego), ale część niedowiarków powinna przekonać się do jego użyteczności z momencie gdy zauważy, że NEXUS oferuje praktycznie wszystko, co tylko cobie wymyślimy. Owszem, przystosowanie go pod siebie może zająć pół dnia albo i więcej, ale dobrze skonfigurowane pulpity z dużą pewnością po chwili uzależnią od siebie użytkownika. Jest to mianowicie urządzenie z serii: Nie wiedziałem, że to chcę, póki tego nie dostałem. Cieszy, że Corsair iCUE NEXUS, mimo iż jest przedstawicielem pierwszej generacji tego typu urządzeń, to nie prezentuje sobą półśrodków. No, może tylko w przyszłym "wcieleniu" życzyłabym sobie wyświetlacza IPS, a także większej integracji z urządzeniami innych marek, choć jak wiadomo, dla producenta nie byłoby to zbytnio opłacalne posuniecie...

Corsair iCUE NEXUS
Cena: 439 zł

Dedykowana ramka dla osób, które nie mają klawiatur Corsair Solidna jakość wykonania, w tym przewód w oplocie Starter Pack - gamingowe pulpity do pobrania na start Szalenie szeroka funkcjonalność, nawet bez urządzeń marki Responsywność dotyku, wygoda w obsłudze ekranu dotykowego Funkcjonalność ponad tą, dostarczaną przez kontrolery programowe, np. uruchamianie programów bez wychodzenia z gry do pulpitu Pełna funkcjonalność tylko dla platform z urządzeniami Corsair Ekran TFT = małe kąty widzenia Cena niespecjalnie zachęca

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4