Clockwork Revolution - steampunkowe RPG od inXile Entertainment. Trochę Dishonored, trochę BioShock Infinite
Ostatnimi czasy inXile zniknęło nam z radaru. Ale legendarne studio odpowiadające chociażby za serię Wasteland i The Bard's Tale nie spało - co udowodniła zapowiedź ich nowego projektu w trakcie Xbox Games Showcase. To, co zastaliśmy, nie było bynajmniej typowym projektem, do którego nas przyzwyczajono. Słynący z oldschoolowego sznytu Brian Fargo i spółka tym razem zaprezentowali nam interesującą wariację gier takich jak BioShock Infinite, czy Dishonored.
Jedną z mocniejszych pozycji Xbox Games Showcase było Clockwork Revolution - nowa gra od inXile Entertainment.
The Blood of Dawnwalker - gra współtwórców Wiedźmina z nową prezentacją. Coen w nierównej walce z plagą wampirów
Zasłużona dla gatunku ekipa uderza w steampunkowe klimaty, do tego w pierwszej osobie. Nasza postać, Morgan Vanette (oczywiście do spersonalizowania w edytorze) należy do gangu Rotten Row Hooligans i odkrywa, że świat, w którym żyje, został zmieniony przez tajemniczą Lady Ironwood. Jej manipulacje historią sprawiły, że obrosła w nieprawdopodobne bogactwa, trzymając przy tym klasę pracującą pod butem. Gdy sami odkryjemy sposób na tego typu manewry, będziemy mogli zabrać się do próby naprawienia szkód - rzecz jasna w taki sposób, jaki uznamy za stosowne - w końcu Clockwork Revolution to nadal gra inXile. Ewidentnie czuć tutaj nastrój trzeciego BioShocka, ewentualnie Dishonored od Arkane.
Call of Duty Black Ops 7 oficjalnie zapowiedziane. Gra będzie kontynuować historię z Black Ops 2 oraz Black Ops 6
Jak przyznał Brian Fargo, koncept Clockword Revolution narodził się świeżo po premierze Wastelanda 3. Wtedy to napłynęło mnóstwo wiadomości od fanów z prośbami o stworzenie remake'u Arcanum. Jako że stworzyła to Troika, naturalnie nikt nie myślał bezpośrednio o takim rozwiązaniu, jednak postanowiono poruszyć fascynujący setting i nadać mu nieco mroczniejsze barwy. A zatrudniono między innymi Jasona Andersona, jedną z osób odpowiedzialnych za Arcanum. Główną lokacją Clockword Revolution będzie metropolia Avalon, jednak koncepcja wychodzi dalej - mówimy o alternatywnym świecie z własnymi kluczowymi datami, wydarzeniami i tak dalej. inXile planuje wykreować silnie reaktywne środowisko, w którym decyzje gracza (także te naprawdę "złe" warianty) będą miały kluczowe znaczenie - czyli w tej materii nic nowego, jeśli chodzi o studio. Walka opatrzona będzie zróżnicowanym systemem, w którym broń ma się dać spersonalizować na setki sposobów - od tradycyjnej amunicji po strzelanie granatami. Uzupełnienie stanowi rozwinięta manipulacja czasem.
Powiązane publikacje

Dying Light: The Beast nie zadebiutuje w pierwotnie założonym terminie. Opóźnienie na szczęście nie będzie duże
1
Where Winds Meet - 10-minutowy gameplay prezentuje walkę i ekplorację w nadchodzącym chińskim action RPG
7
Assassin's Creed Shadows - Ubisoft prezentuje plany letnich aktualizacji, w tym New Game+. Znamy datę premiery dodatku
32
Battlefield 6 - nowa odsłona kultowej serii wreszcie z pierwszym zwiastunem. Ruszamy na wojnę, a wkrótce pokaz multiplayera
47