Ciemna strona Samsunga. Śledzenie klientów, kontrolowanie serwisów naprawczych i celowe niszczenie sprzętów
Na światło dzienne wyszły dość szokujące fakty o firmie Samsung. Okazuje się bowiem, że przedsiębiorstwo potajemnie śledzi użytkowników swoich urządzeń - wszystko dzięki sprawowaniu kontroli nad "niezależnymi" serwisami. Na dodatek takie miejsca muszą zgłaszać wcześniejsze użycie nieoryginalnych części zamiennych i "niszczyć" dostarczone przez klientów sprzęty. Zobowiązuje je do tego umowa, którą w określonych warunkach podpisują z Samsungiem.
Samsung interesuje się naprawami swoich urządzeń bardziej, niż można by się tego spodziewać. Niezależne serwisy wysyłają firmie dane klientów, a przy tym są zobligowane do demontażu ich urządzeń, jeśli podczas naprawy zostaną wykryte nieoryginalne części zamienne.
ASUS potrafi sporo policzyć sobie za naprawy serwisowe. Doświadczył tego pewien użytkownik z Kanady
Omawiane fakty dotyczą każdego serwisu na terenie Stanów Zjednoczonych, który nie jest autoryzowany przez firmę Samsung, natomiast chce korzystać z oryginalnych części zamiennych (te pierwsze muszą spełniać jeszcze gorsze zasady). Podpisuje on wtedy umowę z firmą, która wiąże się ze spełnianiem dość rygorystycznych wymagań. Kiedy klient przychodzi do takiego serwisu, aby naprawić swój uszkodzony sprzęt, do firmy Samsung wysyłane są informacje o tej osobie (imię, nazwisko, dane kontaktowe) wraz z numerem IMEI urządzenia i przebiegiem naprawy. Dużo ciekawiej robi się w przypadku, gdy serwisant wykryje, że podczas wcześniejszej naprawy ktoś użył części zamiennych, które nie pochodzą od Samsunga. Wtedy wymagany jest demontaż takiego urządzenia, a następnie poinformowanie firmy o zaistniałej sytuacji. Jeśli jakiś serwis nie zastosuje się do tych zasad, musi się liczyć ze zerwaniem umowy i brakiem dostępu do autoryzowanych części zamiennych.
Apple uruchamia Self Service Repair. Samodzielna naprawa smartfonów Apple iPhone 12 i iPhone 13 staje się faktem
Takie działania pozwalają Samsungowi nie tylko kontrolować serwisy, ale poniekąd cały rynek. Dzięki temu ceny za oryginalne części zamienne do urządzeń firmy mogą być naprawdę duże i nikt się temu nie sprzeciwi. Co ciekawe, serwisy nie mogą dokonywać bardziej zaawansowanych napraw, które wymagałyby np. użycia lutownicy. Nawiązując do całej sytuacji, trzeba wspomnieć o tym, że firma iFixit właśnie zerwała partnerstwo z Samsungiem i od czerwca 2024 roku przestanie oferować autoryzowane części zamienne i narzędzia do napraw od koreańskiego giganta. Powodów jest wiele, a ze wszystkimi możemy się zapoznać pod tym adresem. Jeśli natomiast chcemy zajrzeć do umowy, którą podpisują serwisy z Samsungiem, to odtworzoną wersję znajdziemy tutaj.
Powiązane publikacje

OnePlus Nord 5 - wiemy, jaki procesor będzie zasilał nadchodzącego superśredniaka. Premiera smartfona odbędzie się już niebawem
4
Huawei Pura 80 Ultra to (prawdopodobnie) nowy król mobilnej fotografii. Smartfon debiutuje z trójką swoich braci
55
Smartfon vivo V50 trafił do sprzedaży. Na pokładzie Snapdragon 7 Gen 3, trzy aparaty 50 MP ZEISS i bateria 6000 mAh
45
Samsung tłumaczy się z wyboru baterii dla modelu Galaxy S25 Edge. Kluczowy okazał się Snapdragon 8 Elite z agentową AI
33