Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces?

Przemysław Banasiak | 26-08-2019 07:00 |

Test Deepcool Castle 240 EX - Budowa i wyposażenie

Deepcool Castle 240 EX przychodzi do nas w całkiem sporym, szaro-turkusowym kartonowym opakowaniu. W środku znajdziemy tekturowe wzmocnienia oraz sporą wytłoczkę, w którą wciśnięte zostało samo chłodzenie, wentylatory oraz zestaw montażowy i akcesoria. Całość dodatkowo pozabezpieczana mniejszymi tekturkami, foliami i piankową przekładką. Wyjęcie lub wsadzenie wszystkiego z/do opakowania przypomina zabawkę dla małych dzieci z dopasowywaniem kształtów i jest równie banalne. Nic nie powinno uszkodzić się w transporcie, nawet gdyby nasz kurier lub sortownia miała wybitnie zły dzień.

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces? [nc5]

Sam zestaw AiO sprawia dobre pierwsze wrażenie - nie jest wybitnie lekki, ani też przesadnie ciężki (chociaż drugie trudno byłoby uznać za wadę). Mowa o wadze około 1,4 kilograma. Wszystkie elementy są porządnie spasowane i wykonane. Chłodnica jest aluminiowa i ma grubość 27-milimetrów, zaś bloko-pompka korzysta z metalowej skorupy oraz miedzianej podstawy. O ile tego typu stopka jest oczywistą oczywistością, to na metalową obudowę mało który producent się decyduje, woląc ciąć koszty i pakować plastik.

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces? [nc4]

Co ciekawe Deepcool Castle 240 EX posiada fabryczne otwory służące do uzupełniania cieczy, jednak zdjęcie z nich plomb oznacza utratę gwarancji producenta. Nie powinno być to jednak większym problemem, biorąc pod uwagę że konieczność uzupełnienia płynu pojawia się w AiO dopiero po kilku latach, gdy dawno skończył się już okres gwarancyjny. To miły dodatek, biorąc pod uwagę, że w przypadku większości innych producentów jest to niemożliwe lub wymaga rozbierania bloko-pompki, wymiany węży czy mozolnej zabawy ze strzykawką.

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces? [4]

Zastosowane przez Chińczyków wentylatory to dwie 120-milimetrowe jednostki Deepcool TF120. Wyglądają one ciekawie za sprawą niestandardowych łopatek z dodatkowymi otworami przy krawędziach. Pracują z prędkością od 500 do 1800 obrotów na minutę (±10%) osiągając wydajność do 64,4 CFM przy ciśnieniu 2,33 mmH20 i hałasie do 32,1 dB(A). Względem poprzedniego modelu Castle 240 RGB pozbawiono je podświetlonych łopatek, a ogólna specyfikacja uległa pogorszeniu. W końcu wcześniejsze wentylatory oferowały również od 500 do 1800 RPM, ale przy wydajności 69,34 CFM, ciśnieniu 2,42 mmH20 i hałasie do 30 dB(A).

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces? [nc2]

Jak wspomniałem wcześniej podstawa bloko-pompki jest miedziana. Nie została jednak wykończona na wysoki połysk, ale nie posiada też wyraźnych kanalików jak w przypadku rozwiązań Enermaxa. To coś pomiędzy, z preaplikowaną, stosunkowo suchą i twardą pastą termoprzewodzącą. Logo Deepcool, które obecne jest na topie bloko-pompki można wymienić. Fabrycznie dostajemy drugą, po prostu lustrzaną nakładkę bez żadnych symboli. Posiadacze drukarek 3D bez problemu powinni jednak dorobić element ze swoim znakiem lub pseudonimem, jego wymiana jest szybka i bardzo prosta. Wystarczy przekręcić górną pokrywkę.

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces? [nc3]

Cały zestaw montażowy, wraz z kontrolerem i niezbędnymi adapterami widoczny jest na zdjęciach poniżej. Jak widać prawie wszystkie elementy są metalowe, oddzielne dla platform AMD oraz Intela. Jak wspomniałem wcześniej Deepcool Castle 240 EX zamontujemy na procesorach korzystających z gniazd takich jak LGA 2066, 2011(-v3), 1151, 1150, 1155, 1366 w przypadku Niebieskich oraz TR4, AM4, AM3(+), AM2(+), FM2(+) lub FM1 w przypadku Czerwonych. Montaż chłodzenia na procesorze i płycie głównej nie należy ani do przesadnie łatwych, ani trudnych. W przypadku naszego benchtable była to bułka z masłem, ale posiadaczom większych obudów radzę całość przykręcić przed montażem płyty, albo zawołać kogoś do pomocy - czasami przydaje się trzecia ręka.

Test Deepcool Castle 240EX - Metalowo-kolorowy przepis na sukces? [8]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 46

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.