Chiny znoszą zakaz sprzedaży PlayStation 4 oraz Xbox One

Sony oraz Microsoft zaciekle walczą o udziały w rynku konsol do gier - o ile ten pierwszy może chwalić się wynikami sprzedaży modelu PlayStation 4, o tyle ten drugi najczęściej wkłada głowę w piasek i woli unikać tematu ilości dostarczonych egzemplarzy. Wspomniani wcześniej producenci rywalizują na wszystkich kontynentach, jednak zdarzają się takie kraje, w których walka o klienta jest jednostronna (np. Japonia) lub w ogóle jej nie ma. Chiny kojarzą się ze sprzętem elektronicznym nawet mniej obeznanym osobom, aczkolwiek nie każdy musi wiedzieć, że w tym kraju rynek konsol nowej generacji praktycznie nie istnieje. Dlaczego? Państwo Środka nakłada na swoich obywateli wiele restrykcji, a jedną z nich jest ograniczenie obrotu sprzętem elektronicznym pochodzącym od firm spoza Chin.

Chińczycy nareszcie mają wybór.

W 2000 roku tamtejsze władze zakazały sprzedaży wybranych konsol w trosce o dzieci - według "ekspertów", urządzenia pokazujące trójwymiarowy obraz miały zły wpływ na rozwój psychiczny. Co ciekawe, w tym samym czasie nikt nie zwrócił uwagi na negatywne skutki pracy dzieci w fabrykach... Tak czy owak, w ubiegłym roku Chiny zniosły zakaz sprzedaży zagranicznych konsol do gier na ograniczonym terenie Szanghaju (11 mil kwadratowych), a dokładniej w strefie wolnego handlu. Po 15 latach blokady władze zdecydowały się nareszcie na całkowite zniesienie zakazu dla Microsoftu i Sony, co oznacza rozpoczęcie rywalizacji o klienta również w Chinach.

Czy na wielkim rynku urządzeń elektronicznych PlayStation 4 oraz Xbox One odniosą sukces? Trudno powiedzieć - Chiny nie zdejmują zakazu na sprzedaż wielu zagranicznych gier, więc gracze nie muszą wcale chcieć kupować tak ograniczonych konsol. Czy otwarcie chińskiego rynku pomoże Microsoftowi w gonieniu Sony? Nie spodziewalibyśmy się żadnych rewolucji. Po Państwie Środka można spodziewać się tego, że zostaną one ewentualnie stłumione ;)