Chiny szukają pozaziemskiej cywlizacji przy pomocy Oka Nieba
Przeciętny Kowalski, Smith czy Müller zapytany o aktualne supermocarstwa z dużą dozą prawdopodobieństwa poda Stany Zjednoczone Ameryki, Federacje Rosyjską oraz Chińską Republikę Ludową. Niezależnie od naszych przekonań politycznych oraz zwrotu pod względem sympatii i strefy wpływów dwie pierwsze ze światowych potęg przędą w ostatnich latach gorzej, aniżeli zwykły w przeszłości. Czemu? Powodów jest wiele, jednak nie to jest tematem dzisiejszego newsa. Teraz bowiem będziemy mówić o Chinach, oraz ich rosnącej ekspansji pod każdym względem. Terytorialnie oraz liczebnie jest już to moloch, a technologicznie i finansowo rośnie w każdej chwili. Naturalną koleją rzeczy w przypadku posiadania pieniędzy, technologii oraz sposobności jest podbój stosunkowo dziewiczego jeszcze "gruntu" - kosmosu. W związku z tym Chińczycy zdecydowali się na skrupulatne poszukiwania pozaziemskiej cywilizacji.
O ile wykrycie obcych cywilizacji stoi pod znakiem zapytania, tak nadciągające nagrody Nobla za odkrycia astronomiczne Chińczycy mają już w kieszeni.
Pomóc w poszukiwaniach ma 五百米口径球面射电望远镜, lub bardziej zrozumiale - FAST (Five-hundred-meter Aperture Spherical Telescope), zwany również Tianyan, czyli po polsku Oko Nieba. Jest to największy na świecie radioteleskop o pojedynczej czaszy, a drugi ogólnie (tuż za rosyjskim RATAN-600). Ulokowany został w chińskiej prowincji Kuejczou, w naturalnym zagłębieniu terenu. Zbudowano go z 4,450 specjalnych, metalowych trójkątnych paneli o łącznej masie przekraczającej 11 000 ton. Składa się to razem na średnicę 500 metrów, do czego nawiązuje wyraźnie nazwa. Warto przypomnieć że wcześniejszy największy radioteleskop (Obserwatorium Arecibo) posiadał "tylko" 305 metrów. Budowa rozpoczęta została w marcu 2011, zakończona zaś w lipcu bieżącego roku i pochłonęła ponad 180 milionów dolarów. Jako iż do prawidłowej pracy wymagana jest całkowita cisza radiowa w promieniu pięciu tysięcy metrów od urządzenia, rząd przesiedlił niecałe dziesięć tysięcy okolicznych mieszkańców, oficjalnie wypłacając im adekwatne rekompensaty.
Głównym celem Oka Niebios ma być odszukanie sygnałów pochodzących od pozaziemskich cywilizacji, jednak to nie koniec. Ważnymi punktami działalności są również takie zagadnienia jak liczne badania fal radiowych i grawitacyjnych z odległych zakamarków kosmosu, wykrywanie neutralnego wodoru w Drodze Mlecznej oraz odkrycie praw rozwoju Wszechświata. O ile odnalezienie obcych cywilizacji stoi pod znakiem zapytania, tak nadciągające nagrody Nobla za odkrycia astronomiczne są już raczej pewnikiem. Potwierdza to chociażby odebranie sygnału z pulsara odległego od Ziemi o 1351 lat świetlnych w czasie testowego uruchomienia. Prócz zastosowań stricte naukowych obiekt ma być również atrakcją turystyczną, podobnie jak poprzedni, zdetronizowany król radioteleskopów. Z tego względu na pobliskim wzniesieniu trwają prace budowlane dotyczące infrastruktury dla odwiedzających. A jak wy zapatrujecie się na tak śmiały krok? Jest to naturalna kolej rzeczy, pokaz sił czy bezsensowny wydatek?