Chiński Steam coraz bliżej. Platforma będzie skrojona pod ten rynek

Nie jest łatwo robić interesy w Chinach. W teorii to gigantyczny kraj, a tym samym rynek zbytu. Niestety rządzi się on bardzo specyficznymi prawami, o czym doskonale zresztą zdaje sobie sprawę branża rozrywkowa, w tym również rynek gier wideo. Do niedawna zresztą nawet sprzedawanie konsol było w Państwie Środka nielegalne (przez 15 lat). Mimo wszystko PC jest bardzo popularną platformą, a co za tym idzie dla firm takich jak Valve jest to łakomy kąsek. Jak podaje portal Technode, wkrótce Chiny otrzymają swoją wersję platformy Valve. Za jej powstanie odpowiada firma o interesującej nazwie Perfect World. Chińska wersja Steamu była zapowiedziana już rok temu i ma operować niezależnie od swojej międzynarodowej wersji.

Chińska wersja platformy Steam ma być osobnym rynkiem dostosowanym do legislacji tamtego kraju i skrojonym dla potrzeb chińskich użytkowników.

Pomimo specyficznych regulacji tamtejszego rynku, Steam jest dostępny obecnie w Chinach, a konkretniej rzecz ujmując – zawartość udostępniona na rynek światowy. Jednak być może z racji tego, że w tym kraju szykują się zmiany legislacyjne, Valve ma zamiar wprowadzić niezależną od międzynarodowej wersję swojej platformy. Amerykańska firma liczy na to, że będą mogły być tam publikowane tytuły zagraniczne zaaprobowane przez chińskie organy regulacyjne, jak również zawartość skrojona pod lokalny rynek. Wszystkie gry tam dostępne mają być zlokalizowane, jak również do użytku tamtejszych graczy zostaną oddane dedykowane, lokalne serwery. Według Technode chińska wersja Steamu ma nazywać się Zhengqi Pingtai (z chińskiego: platforma Steam) i wystartuje z 40 grami, m.in. DOTA 2 i Underlords, Overcooked 2, Dead Cells, Two Point Hospital czy Subnautica. DJ Powers z Valve powiedział w rozmowie z Eurogamerem, że chiński Steam nie będzie oferował tytułów na wyłączność dla tego regionu. Nie znamy jeszcze dokładnej daty wprowadzenia platformy na rynek chiński.

Poważna luka zabezpieczeń Steam naraża 96 mln użytkowników

Chiny to ogromny rynek gier wideo, którego wartość wyceniana jest na 38 miliardów dolarów. Miał on jednak do tej pory problem – nie istniał na nim system kategorii wiekowych. Dlatego też wiele tytułów nie mogło się tam ukazać, gdyż musiałoby zostać zmodyfikowane tak, aby gracze w każdym wieku mogli w nie grać. A do tego dochodzą jeszcze innego typu, ideologiczne restrykcje, jak te, które dotknęły PUBG, gdy uznano, że gra "narusza socjalistyczne wartości". W lipcu tego roku powstał projekt ustawy wdrożenia czterech kategorii wiekowych gier (od 6, 12, 16 i 18 lat). Być może właśnie kwestie legislacyjne opóźniły start zapowiadanego już w ubiegłym roku chińskiego Steamu. W końcu bez systemu ograniczeń wiekowych wiele z udostępnionych tytułów na tej platformie nie byłoby dopuszczonych do sprzedaży, a tym samym Valve miałoby ograniczone możliwości prowadzenia interesów, o generowaniu zysków nie wspominając.