CES 2018: Panasonic Lumix GH5s - zaawansowany bezlusterkowiec

Jeszcze kilkanaście lat temu pojawienie się w telewizji było czymś, czym można się było pochwalić przed znajomymi. Dzisiaj już na nikim nie robi to wrażenia, bo w końcu każdy może założyć swój własny kanał na YouTube i stać się rozpoznawalną na całym świecie gwiazdą... przynajmniej w teorii. Żeby jednak zostać słynnym youtuberem potrzebujemy dwóch rzeczy: pomysłu oraz urządzenia, które pozwoli nam nagrać nasze materiały wideo. Teoretycznie tę drugą rolę może pełnić nawet smartfon, jednak jeśli zależy nam na przygotowaniu profesjonalnie wyglądających filmów, trzeba sięgnąć po sprzęt bardziej wyspecjalizowany, np. zaawansowanego bezlusterkowca. W tej kategorii coraz większą popularność zdobywają ostatnio urządzenia firmy Panasonic, a zaprezentowany podczas targów CES 2018 Panasonic Lumix GH5s jest najprawdopodobniej najbardziej zaawansowanym aparatem tego typu.

Panasonic Lumix GH5s dedykowany jest głównie filmowcom, którzy z pewnością docenią mniejszą ilość szumów przy wysokich czułościach oraz obecność matrycy multi-aspect.

CES 2018: Sennheiser HD 820 - nowe słuchawki klasy premium

Panasonic Lumix GH5s to nowy aparat bezlusterkowy należący do systemu Micro 4/3, jednak w przeciwieństwie do większości urządzeń tego typu ma on przede wszystkim "filmowe" ambicje. Jest to nowa wersja popularnego modelu Panasonic Lumix GH5, od której różni się przede wszystkim obecnością nowej matrycy Digital Live MOS o rozdzielczości 10,2 MP. Może się wydawać, że wybór sensora o mniejszej ilości pikseli jest krokiem wstecz, jednak taka decyzja była przemyślana i niesie ze sobą wymierne korzyści. Najważniejszą z nich jest lepsza kontrola szumów powstających podczas pracy w słabym oświetleniu oraz z wysokimi czułościami, co stanowiło do tej pory piętę achillesową modelu GH5 (a także większości aparatów z sensorem 4/3"). Dodatkowo przy pracy w słabym oświetleniu ma pomóc także obsługa podwójnego natywnego ISO, co pozwala jeszcze mocniej ograniczyć ilość szumów.

Canon prezentuje nowe lustrzanki - EOS 6D Mark II i EOS 200D

Jak już zostało wspomniane, docelową grupą odbiorców Lumixa GH5s są przede wszystkim filmowcy i to do nich skierowana jest większość wprowadzonych w nowym modelu usprawnień. Najważniejszą nowością w tym zakresie jest możliwość nagrywania materiałów w rozdzielczości Cinema 4K (4096x2160) przy framerate'cie 50 lub 60 FPS. Dodatkowo dużym plusem jest fakt, że matryca obsługuje tryb multi-aspect, dzięki czemu możliwe jest nagrywanie materiałów przy proporcjach 16:9 bez konieczności ucięcia znacznej części kadru. Zaprezentowany aparat (czy już może kamera?) oferuje ponadto wbudowany tryb V-Log L, możliwość nagrywania materiałów z 10-bitową głębią kolorów oraz obsługuje kody czasowe, co ułatwia późniejszy montaż materiału z kilku urządzeń. Wreszcie wisienką na torcie jest możliwość nagrywania wideo Full HD przy maksymalnie 240 FPS, co pozwala uzyskać 10-krotny efekt slow motion.

CES 2018: HDR10+ jako konkurencja dla standardu Dolby Vision

Zastosowanie nowej matrycy zmusiło niestety producenta do rezygnacji ze znanej z modelu GH5 stabilizacji matrycy, przez co nowy Lumix GH5s okaże się zapewne sprzętem mniej przyjaznym amatorom niż jego starszy brat. Poza tym jednak zmiany wprowadzone w nowym modelu mają szansę uczynić go całkiem ciekawą propozycją dla wszystkich filmowców szukających niewielkiej kamery o dużych możliwościach. Czyżby szykował się nowy hit wśród youtuberów? Całkiem możliwe. Niestety trzeba pamiętać, że jest to już produkt o bardziej profesjonalnym zacięciu, przez co jego cena również będzie odpowiednio "profesjonalna". Panasonic Lumix GH5s do sprzedaży trafi 2 lutego, a sam korpus kosztować ma 10699 zł.