Ceny kart graficznych w USA poszły do góry. Kiedy u nas zdrożeją?
Rok 2017 przyniósł nam może premiery kilku ciekawych produktów, szczególnie jeśli chodzi o procesory, jednak upłynął on także pod znakiem kryzysu na rynku kart graficznych. Bijące kolejne rekordy wartości kryptowaluty sprawiły, że praktycznie każdy chciał spróbować swoich sił w „górnictwie”, w związku z czym GPU, szczególnie z obozu Czerwonych, stały się towarem mocno deficytowym. Jakiś czas temu sytuacja się jednak ustabilizowała i wyglądało na to, że najgorsze mamy za sobą. Niestety najnowsze doniesienia zza oceanu sugerują, że taki optymizm mógł być przedwczesny, bowiem ceny kart graficznych w Stanach Zjednoczonych ponownie zaczęły osiągać astronomiczne wartości.
Problemy z wysokimi cenami dotyczą niemal wszystkich kart z segmentu średniego i wysokiego. Za GeForce GTX 1060 GB Amerykanie muszą płacić po 600 dolarów, natomiast GTX 1070 Ti to już wydatek blisko 1000 dolarów.
Już niedługo ceny kart graficznych mogą ponownie wzrosnąć
Jak na razie problem dotyczy przede wszystkim kart graficznych z wysokiej półki, których ceny potrafiły na przestrzeni ostatnich tygodni wzrosnąć ponad dwukrotnie względem sugerowanych. Bardzo wyraźnie widać to na przykładzie modelu NVIDIA GeForce GTX 1070 Ti, którego w dniu premiery można było kupić za ok. 380 dolarów, natomiast obecnie jest to już wydatek przynajmniej 900 dolarów. W przypadku GTX 1080 i GTX 1080 Ti Amerykanie muszą się liczyć z wydatkiem odpowiednio ok. 900 i 1200 dolarów, więc tutaj sytuacja również wygląda dramatycznie. Niestety trend ten rozszerza się także na niższe segmenty, przez co nawet GTX 1060 6 GB dobija już powoli do 600 dolarów. Zawyżonym cenom tradycyjnie towarzyszą braki magazynowe. Te ostatnie rzucają się w oczy szczególnie w przypadku oferty AMD, których dostępność na rynku i tak była ograniczona.
Ceny kart graficznych w Chinach spadły o 30%... Idą obniżki?
Jakie jest źródło ostatnich podwyżek? Otóż można się doszukać kilku. Przede wszystkim warto pamiętać, że hossa na rynku kryptowalut trwa w najlepsze, przez co cały czas znajdują się kolejni chętni do budowania koparek. Po drugie, producenci kart graficznych muszą się zmagać z panującym od dłuższego czasu deficytem na rynku pamięci, gdzie sytuacja również nie wygląda zbyt ciekawie i nie widać póki co szans na poprawę. Wreszcie po trzecie, ostatnie prognozy dotyczące wzrostu cen kart graficznych same mogły stać się katalizatorem dla obecnej sytuacji, prowokując nerwową reakcję na rynku. Niezależnie jednak od tego jakie by to nie były przyczyny, nie wygląda to najlepiej dla osób, które planowały zmodernizować w najbliższym czasie swoje GPU. Co prawda w Polsce nadal utrzymują się ceny sprzed podwyżek, ale nie jest wykluczone, że także na naszym rynku prędzej czy później odczujemy skutki obecnych zawirowań w USA. Warto mieć o na uwadze i nie czekać z zaplanowanymi zakupami.
Powiązane publikacje

Nowe sterowniki do kart graficznych Intel Arc Battlemage poprawiają płynność w wielu popularnych grach komputerowych
9
ASUS ROG Astral GeForce RTX 5080 DOOM Edition to limitowana karta graficzna dla fanów gry DOOM: The Dark Ages
39
NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti - Podkręcono pamięć karty graficznej. Kości GDDR7 od SK hynix osiągnęły 34 Gb/s
188
ASUS GeForce RTX 5000 ROG Astral - karty graficzne Blackwell, które posiadają akcelerometr i żyroskop
90