Call of Duty Infinite Warfare z najgorzej ocenianym trailerem
W ostatnim czasie byliśmy świadkami oficjalnych zapowiedzi nowych odsłon najbardziej rozpoznawalnych marek pierwszoosobowych strzelanin - Battlefield i Call of Duty. Od jakiegoś czasu można było zauważyć pewną tendencję wśród deweloperów, polegającą na umieszczaniu akcji w czasach futurystycznych, bądź podczas współczesnego konfliktu. W tym roku miarka się chyba przebrała, bowiem trailer Infinite Warfare został potraktowany przez społeczność w dość brutalny sposób, zaś niskie oceny filmu mogą zdziwić niejednego obserwatora. Po drugiej stronie barykady mamy natomiast materiał prezentujący nadchodzące Battlefield 1, który radzi sobie bardzo dobrze. Ekipa DICE najwidoczniej wyciągnęła odpowiednie wnioski, gdyż postanowiła uraczyć nas tytułem o całkowicie odmiennej stylistyce. Cała niechęć do najnowszego CoD prawdopodobnie spowodowana jest ciągłym brnięciem twórców w kierunku futurystycznego klimatu, którego jak widać, powoli wszyscy mają dosyć.
Oficjalny trailer najnowszej odsłony Call of Duty Infinitie Warfare znajduje się w czołówce najbardziej nielubianych filmów w serwisie YouTube. Battlefield 1 stanowi jego przeciwieństwo.
Premiera trailera Call of Duty Infinite Warfare miała miejsce na początku maja, wywołując tym samym falę krytyki wśród publiczności. Efektem jest aktualnie ponad 1,6 miliona „znielubień” pod omawianym materiałem w serwisie YouTube. Co gorsze, licznik nieustannie przyjmuje kolejne minusy... Utrzymując taką dynamikę, trailer Infinite Warfare może zająć jedno z czołowych miejsc na liście najbardziej nielubianych filmów. Jak zamierza przeciwdziałać temu zjawisku Activision? Prawdopodobnie nijak, bowiem istnieje całkiem pokaźne grono osób, które grę zakupi w ciemno. Na wzmiankę zasługuje również fakt, w jaki sposób film został skomentowany przez samych pracowników studia DICE, tworzących serię Battlefield. Roland Smedberg, czyli człowiek z ekipy DICE odpowiedzialny między innymi właśnie za zwiastuny, wręcz wyśmiał omawiany materiał twierdząc, że grafika wygląda jak z roku 2010. Dodał przy okazji, że montaż jest na poziomie szkoły podstawowej. Ocenę zostawiamy Wam.
Battlefield 5 to Battlefield 1 - Będzie I Wojna Światowa. Jest już trailer
Po drugiej stronie mamy zapowiedź najnowszego Battlefield'a, która odbyła się kilka dni po ogłoszeniu Infinite Warfare. Tutaj sytuacja jest odwrotna, ponieważ zapowiedź jak dotąd zbiera bardzo pozytywne opinie. Sytuacja nie powinna dziwić, bowiem otrzymamy coś, czego gracze chcieli od dawna. Mowa o powrocie do wcześniejszych epok, a dokładniej I Wojny Światowej. Oliwy do ognia dolewa same Activision, tłumacząc, że nie przejmuje się negatywną oceną omawianego filmu. Potwierdzone zostały również informacje dotyczące zamówień przedpremierowych, które mimo zaliczyły ponoć bardzo dobry start. Cała nagonka na trailer najnowszej odsłony Call of Duty może mieć również odwrotny skutek. Żadna zapowiedź w całej historii serii nie była tak intensywnie oceniana jak Infinity Warfare, fundując grze jeszcze większy rozgłos. Najbliższy był materiał o Call of Duty: Black Ops III, który po roku osiągnął "tylko" 400 tysięcy polubień. Jak będzie wygląda sprzedaż dwóch omawianych gier? O tym przekonamy się jesienią. Nowe Call of Duty premierę będzie miało na początku listopada, a Battlefield chwilę wcześniej, bowiem 21 października.
Powiązane publikacje

Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
123
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32
DOOM: The Dark Ages - oto Cosmic Realm. Prezentacja przeciwników i świata nawiązującego do twórczości H.P. Lovecrafta
5