Bundeschmura: Niemcy budują swój Dropbox ale tylko dla rządu
Pakiet Windows i Microsoft Office nie kosztuje mało. Jak pisze niemiecki portal Spiegel, aby wyposażyć w oprogramowanie niemieckie służby publiczne, w roku 2017 wydano aż 74 miliony euro. W dłuższej perspektywie ostatnich czterech lat oraz dodatkowo roku 2019, kwota wynikająca z abonamentów wzrasta do 250 milionów. Dlatego też niemiecki rząd postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, a wydatki ograniczyć (bądź przynajmniej sypnąć euro, ale w obrębie własnego kraju, rodzimym programistom z Nextcloud). Program własnej Bundeschmury jest stosunkowo świeży, jednak system spotkał się już ze sprzeciwem ze strony społeczeństwa. Będzie on działał na identycznej zasadzie co znany i lubiany Dropbox: zaoferuje przechowywanie i wymianę plików między użytkownikami na zasadzie udostępnień.
Bundescloud połączy 300 000 użytkowników z ministerstw i urządów państwowych. Zostanie do tego wykorzystane oprogramowanie open source autorstwa niemieckich programistów.
Dropbox przetrzymywał latami "usunięte" pliki użytkowników
Bundescloud będzie obsługiwane przez głównego dostawcę usług informatycznych administracji federalnej - Federalne Centrum Technologii Informacyjnych (ITZBund). Rzecznik firmy powiedział, że przetarg wygrała firma Computacenter i wykorzysta firmę Nextcloud jako podwykonawcę. Nextcloud ma swoją siedzibę w Stuttgarcie, a powstał w roku 2016 w wyniku projektu ownCloud. Założyciel i dyrektor generalny Nextcloud Frank Karlitschek mówi: NextCloud jest bezpieczniejszy niż rozwiązania chmur publicznych, ponieważ pozwoli uruchomić nasze oprogramowanie w centrum danych samego rządu, co budzi zaufanie. Każdy będzie także mógł zobaczyć kod i sprawdzić luki w zabezpieczeniach i w razie potrzeby je zmienić: zawsze i wszędzie. W ten sposób Karlitschek opisuje zasadę tak zwanego oprogramowania typu open source, którego kod źródłowy w przeciwieństwie do zastrzeżonego kodu Apple'a lub Microsoftu jest publiczny. No i z pewnością Niemcy będą mogli spać spokojnie, że amerykański rząd nie bada zawartości ich chmury, a takie obawy przeszły z pewnością przez kilka głów, gdy rozważano oddanie danych w ręce którejś z amerykańskich chmur.
Dane użytkowników Office'a 365 są bezpieczne w rękach SI
Aż 300 tysięcy osób w ministerstwach i innych agencjach będzie korzystać z chmury federalnej przy pomocy oprogramowania Nextcloud. Umowa z ITZBund początkowo potrwa trzy lata i przyniesie Nextcloud siedmiocyfrową sumę na wsparcie i podobne usługi. Nextcloud to konkurencyjna opcja dla typowych ofert chmur, należących do największych amerykańskich dostawców, takich jak Microsoft. Po pierwsze, amerykańska grupa sprzedaje licencje na swoje oprogramowanie, po drugie, wgląd w kod źródłowy jest szczątkowy, a po trzecie, całkowita obsługa chmury znajduje się najczęściej w centrach danych za oceanem. Przedmiotem procesu zamówień było stworzenie prywatnej chmury dla rządu federalnego - mówi rzecznik ITZBund. Nic więc dziwnego, że ani Microsoft, ani inni wielcy amerykańscy dostawcy usług w chmurze jak Amazon czy Google, nie byli ostatecznie brani pod uwagę przy wyborze dostawcy. Nextcloud ma pozwolić na całkowite bezpieczeństwo i prywatność. Obywatele Niemiec mimo wszystko poddają w wątpliwość zabezpieczenia NextCloud. Obawiają się, że od teraz ich dane, jak i dane całego państwa będą jeszcze bardziej narażone na niekontrolowane wycieki.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
18
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
6
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11