Blizzard wycofał się ze sprzedaży lootboksów za fizyczną walutę
Blizzard postanowił zaniechać sprzedaży lootboksów za fizyczną walutę w grze Heroes of the Storm. W sierpniu ubiegłego roku Blizzard zablokował tę możliwość dla graczy w Belgii, ponieważ rząd kraju przeciwstawił się monetyzacji gry przy wykorzystaniu elementu losowości kupowanych przedmiotów w omawianych skrzynkach. Mechanika ta naruszała przepisy dotyczące promocji hazardu, co zmusiło firmę do zmiany swojej polityki – również w przypadku gry Overwatch. Teraz Blizzard postanowił usunąć możliwość kupowania lootboksów za walutę premium zdobywaną tylko i wyłącznie za pomocą realnej gotówki, wyceniając je na 3000 jednostki złota zdobywanego w wygranych rozgrywkach sieciowych. Pozwala to uniknąć kupowania kota w worku przez graczy.
Dziennikarze branżowi oraz osoby kupujące Star Wars: Battlefront II wymusiły na EA Games wycofanie się z losowego przyznawania im przedmiotów, co wpłynęło na ogół branży growej.
Popularność Heroes of the Storm jest coraz słabsza. W grudniu 2018 roku Blizzard rozpoczął ograniczanie działalności operacyjnej i ogółu aktywności wokół tej gry, odwołując zapowiedziane projekty e-sportowe i przenosząc część zespołu odpowiedzialnego za rozwój tytułu do nowych projektów. „To nie jest pierwszy raz, kiedy musieliśmy dokonać tak trudnych wyborów” – we wspólnym oświadczeniu przekazali J. Allen Brack i Ray Gresko będący przedstawicielami firmy. „Gry takie jak Diablo II, World of Warcraft, StarCraft II i Overwatch nie istniałyby, gdybyśmy nie podjęli podobnych decyzji w przeszłości” - dodali.
Irlandia wycofuje się z walki z loot boksami w grach wideo
Kontrowersje wokół lootboksów toczą się od wielu miesięcy. Zdaniem Ministerstwa Finansów nie łamią one prawa hazardowego obowiązującego w Polsce. Wśród krajów wymuszających na twórcach gier zmianę swoich praktyk wobec monetyzacji na tego typu treściach odnaleźć można Chiny, Południową Koreę, Holandię, Australię, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Walka z lootboksami stoi nie tylko po stronie regulatorów. Dziennikarze branżowi oraz osoby kupujące Star Wars: Battlefront II wymusiły na EA Games wycofanie się z losowego przyznawania im przedmiotów. Do tej pory firmy takie jak np. Valve, Activision, Blizzard czy 2K podporządkowywały się regulacjom pochodzącym z Belgii. Electronic Arts był wyjątkiem, który według niektórych źródeł bliskich sprawy zarabia na lootboksach około 67 proc. jej przychodów.