Blizzard – prezes studia rezygnuje z posady. Na "następców" mianowano dwie osoby, w tym menedżera Microsoftu
Koniec minionego miesiąca przyniósł nam aferę dotyczącą m.in. molestowania kobiet w zastępach studia Blizzard. Owych czynów miał dopuszczać się sam szef studia, J. Allen Brack. Ostatecznie, po swoistym buncie pracowników (zostały zatrzymane nawet prace nad World of Warcraft), Brack zrezygnował ze stanowiska, które piastował od niemal 3 lat. W oficjalnym oświadczeniu czytamy, że Brack opuścił firmę celem poszukiwania nowych możliwości. Tak sformułowana deklaracja brzmi jednak cokolwiek zabawnie, zważając na fakt, iż z końcem lipca kalifornijski Department of Fair Employment and Housing złożył pozew przeciwko Blizzardowi. Związany z pozwem dokument liczył aż 29 stron.
J. Allen Brack opuścił studio Blizzard po trzech latach pracy jako prezes. Na jego miejsce przyjęto dwie osoby, choć nie otrzymały one miana SEO.
Diablo Immortal - Blizzard zdradza kolejne już informacje dotyczące nowej, mobilnej odsłony kultowej gry typu hack and slash
Przedsiębiorstwu zarzucano m.in. słowne i cielesne molestowanie seksualne oraz odmawianie kobietom podwyżek czy awansów ze względu na możliwość zajścia w ciąże. Jedna z pracownic miała nawet odebrać sobie życie, co miało być następstwem wcześniejszego napastowania ze strony szefa. Blizzard naturalnie oskarżeniom zaprzeczył, w efekcie czego niemal tysiąc osób aktualnie i w przeszłości zatrudnionych w firmie napisało otwarty list, który tylko potwierdzał rewelacje o seksizmie, molestowaniu i toksycznych warunkach pracy. Szefowi "Zamieci" nie pozostało więc już nic innego, jak tylko odejść z piastowanego stanowiska. Jak czytamy w oficjalnej informacji studia, na jego miejscu pojawi się nie jeden, a dwóch następców.
World of Warcraft otrzyma wkrótce wsparcie dla Ray Tracingu
Pierwszym z nich jest Jen Oneal, która pracowała w studiu Vicarious Visions (Crash Bandicoot N. Sane Trilogy, Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2). Była ona także wiceprezesem do spraw rozwoju w Blizzardzie, pracując nad markami takimi jak Diablo oraz Overwatch. Drugą osobą jest Mike Ybarra, który przez siedem lat pracował jako jeden z wysoko postawionych menedżerów Microsoftu (dział Xbox). Ybarra od jakiegoś czasu odpowiadał także za sieć Battle.net. Warto jednak wiedzieć, iż Blizzard nie nazywa następców Bracka jako nowych prezesów, a po prostu jako "liderów". Można więc wnioskować, że odtąd najważniejsze decyzje w firmie będzie podejmował sam Activision z Bobbym Kotickiem na czele.