Blisko 1/3 Amerykanów woli zrezygnować z seksu niż smartfona

Pewnie wielu z Was przeczyta te słowa tylko dlatego, że w tytule pojawiło się słowo "seks". Spokojnie, nie oceniamy. Czasem chcemy jednak zwrócić uwagę nie tylko na same nowe technologie, które pojawiają się na rynku, ale także ich wpływ na społeczeństwo. Nie da się bowiem ukryć, że otaczająca nas elektronika wywiera z roku na rok coraz większy wpływ na życie miliardów ludzi. Coraz trudniej wyobrazić sobie funkcjonowanie nie tylko bez tak podstawowych urządzeń jak np. lodówka, ale także tych, które jeszcze niedawno uchodziły za przejaw zbytku, a nawet luksusu. Idealnym przykładem mogą być tutaj komputery czy telefony komórkowe. Znalazło to potwierdzenie w wynikach przeprowadzonej niedawno przez firmę Delvv ankiety Digital Habits Survey 2016.

Wyniki przeprowadzonej ankiety rysują nieco przerażającą wizję, w której wśród Amerykanów uzależnienie od smartfonów jest na porządku dziennym.

W badaniu wzięło udział 355 Amerykanów, którzy ukończyli 18 lat. Pytania dotyczyły nawyków związanych z używaniem nowych technologii, w szczególności urządzeń mobilnych. Wyniki rysują nieco przerażającą wizję, w której wśród Amerykanów uzależnienie od smartfonów jest na porządku dziennym. Najbardziej skrajnym przejawem tego zjawiska jest fakt, że ok. 29% respondentów prędzej zrezygnowałoby z seksu na 3 miesiące, niż wymieniłoby smartfona na zwykłą komórkę na tydzień. Jeszcze więcej spośród nich, bo aż 74%, wolałoby zrezygnować z alkoholu na miesiąc niż ze smartfona na tydzień. W badaniu wykazano także, że zjawisko to dotyczy głównie ludzi młodych (19-29 lat). Przykładowo 32% z nich oczekuje odpowiedzi na SMSa w ciągu 15 minut, natomiast aż 79% z nich deklaruje, że w tym czasie sami by odpowiedzieli. Dla ludzie w wieku 30-59 i 60+ lat ten ostatni wskaźnik wynosi odpowiednio 56% i 46%. Na szczęście nadal w opinii większości ankietowanych są sytuacje, w których korzystać ze smartfona po prostu nie wypada. Przykładem może być tutaj spożywanie posiłku, kiedy to według 68% badanych telefon powinien po prostu zostać odłożony.

Sytuację taką próbuje wytłumaczyć Felice Gabriel, założycielka firmy Delvv. Tłumaczy ona, że pokolenie współczesnych dwudziestolatków odczuwa wyjątkowo silną presję by pozostawać w silnym kontakcie z innymi. Czują potrzebę by poznawać wszystkie nowe wiadomości jako pierwsi i nie zostać w ten sposób wykluczonymi z dziejących się wokół nich wydarzeń. Dodatkowo współczesne środki szybkiej komunikacji gwarantują im poczucie uznania za sprawą licznych pozytywnych reakcji, które w ten sposób otrzymują (np. facebookowe "lajki"). Co jednak ciekawe, 61% młodych użytkowników smartfonów ma świadomość, że powinni ograniczyć ilość czasu, który na nie poświęcają. Pytanie tylko czy sama taka świadomość wystarczy?