Bill Gates teraz widzi sztuczną inteligencję jako przyjaciela
Jeszcze w 2015 roku Bill Gates był w Wielkiej Świętej Trójcy zwiastującej koniec człowieczeństwa z powodu sztucznej inteligencji. Wraz ze Stephenem Hawkingiem i Elonem Muskiem był jedną z najczęściej wymienianych w mediach postaci, która ostrzegała przed rozwojem tej dziedziny cały świat. W jednym z paneli Ask Me Anything na portalu Reddit, w 2015 roku Gates przyznał, że wszystko będzie dobrze tak długo, jak zostaniemy w sferze zrobotyzowanych, ale NIE inteligentnych jednostek. Dziwił się także, dlaczego na świecie istnieją osoby, które nie widzą w tym zjawisku zagrożenia. Co więc się stało, że dziś ten milioner z Microsoftu zmienił zdanie i uważa wręcz, że sztuczna inteligencja może zostać naszym... przyjacielem? Czy jest to jego ostatnia szansa na przyjaźń? Czyżby stracił wiarę w istoty organiczne?
Bill Gates twierdzi nagle, że pewnego dnia możemy zaprzyjaźnić się ze sztuczną inteligencją. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jeszcze kilka lat temu mocno przed nią ostrzegał.
Niemcy przyrzekają nie wykorzystywać AI do zabijania ludzi
W ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Nowym Jorku, Bill Gates odwiedził Hunter College - jeden z publicznych koledży wchodzących w skład City University of New York. W rozmowie Gatesa i Lin-Manuela Mirandy (kompozytora musicalu Hamilton), padło pytanie: Co może się według ciebie stać, jeśli badania nad sztuczną inteligencją będą nadal trwały? Gates odpowiedział w dość zaskakujący dla siebie sposób: Technologia stojąca za sztuczną inteligencją pozwoli ludziom na wzrost produkcji dóbr przy mniejszym użyciu siły roboczej. Twierdzi także, że działania wprowadzające do fabryk zmechanizowanych elementów przyniosło ludziom dużo dobrego w ostatnich stu latach. Wcześniej wszyscy musieliśmy być farmerami, mieliśmy mało dostępnego pożywienia, a gdy pogoda się buntowała, ludzie umierali z głodu. Dziś, dzięki lepszym technikom siania oraz nawożenia, większość z nas nie musi pracować już w polu. W taki sam sposób sztuczna inteligencja przyniesie nam ogromną produktywność. W końcu padają także słowa: Sztuczna inteligencja może być naszym przyjacielem.
Sztuczna inteligencja z Estonii poprawi jakość Twoich zdjęć
Oczywiście Gates ma sporo racji. Ale technologia nie od razu przynosi zyski, a dodatkowo często powoduje rozwarstwienia społeczne. Trzymając się tematu rolnictwa trzeba przyznać, że niewielu mniejszych rolników radzi sobie dziś finansowo. Tylko gigantów stać na najdroższe rozwiązania i zarządzanie rynkiem dóbr. Trudno jest też na ten rynek wejść nowym przedsiębiorcom. Inna kwestia dotyczy tego, gdzie podzieją się ludzie, w momencie gdy AI będzie za nas wszystko robiła? Zastąpienie pracowników sztuczną inteligencją musiałoby zbiec się też z wprowadzeniem podstawowego dochodu, na który - według wielu specjalistów - wciąż nie jesteśmy gotowi. Pomijam sugerowany wzrost wykroczeń i przestępstw wynikający z niczego innego, jak z nudy. Czy więc ostatecznie, nieuchronne wydanie na świat pracującej AI nie przyniesie więcej strat niż zysków? Więcej zagrożeń niż bezpieczeństwa? Naukowcy wydają się cieszyć z postępów w tej dziecinie, ale milczą gdy podejmuje się tematy związane z jej oswajaniem i ewentualnymi następstwami. Ta zmiana nastawienia Billa Gatesa także mocno niepokoi. Jak myślicie, co go do niej skłoniło? Czy możemy spodziewać się nowych, szeroko zakrojonych planów Microsoftu dotyczących AI? Czy wystąpienie Gatesa jest sposobem na ocieplanie jej wizerunku?