Recenzja Beyerdynamic Verio 200. Otwarte bezprzewodowe słuchawki sportowe z aptX i dobrą baterią

Beyerdynamic Verio 200 - podsumowanie

Beyerdynamic Verio 200 to bezprzewodowe słuchawki przeznaczone głównie do sportu i różnych aktywności poza domem. Nie są one ani douszne, ani dokanałowe, lecz mają całkowicie otwartą konstrukcję, która co najwyżej lekko przylega do zewnętrznych części uszu. Efekt jest taki, że słuchawki zupełnie nie izolują od zewnętrznych hałasów. Można z nimi chodzić, biegać czy nawet jeździć na rowerze i wciąż jest spora szansa na usłyszenie dźwięku silnika, klaksonu, dzwonka, czy innego sygnału dźwiękowego, a przy małej głośności można usłyszeć nawet szum kół. Ma to wpływ na poprawę bezpieczeństwa poruszania się w ruchu miejskim. Z drugiej jednak strony trzeba być świadomym, że zakładając te słuchawki, rezygnujesz z dobrego basu. Owszem tony niskie są słyszalne, zwłaszcza jeśli ktoś delektuje się muzyką z dala od hałasów, ale na pewno nie są tak mocne, miękkie i dociążone, jak basy w wielu słuchawkach dokanałowych. Coś za coś. Beyerdynamic Verio 200 są lekkie i dość wygodne, mają konstrukcję odporną na deszcz, zachlapanie i pot oraz wyposażono je w pałąki zabezpieczające przed spadaniem z uszu. Obsługa dotykowa jest wygodna i da się ją konfigurować. Słuchawki wspierają nie tylko kodek SBC i AAC, ale nawet aptX Adaptive i aptX Lossless, co nie jest niczym dziwnym w tej cenie, ale jest nietypowe dla otwartych słuchawek sportowych. Zaskoczyło mnie też to, że słuchając muzyki na kodowaniu aptX i przy połowie głośności słuchawki działały 8 godzin i 45 minut, czyli dłużej, niż deklaruje producent. Do tego jest jeszcze etui ładujące, które jest płaskie, ale dość duże i w niektórych przypadkach może być trochę niewygodne (zależy od typu aktywności fizycznej).

Dobry czas pracy na baterii (powyżej deklaracji), wysoka jakość wykonania, znakomita aplikacja, wygodna obsługa dotykowa i całkiem niezły dźwięk z aptX. Beyerdynamic Verio 200 to w zasadzie dobre słuchawki, tylko że mają na rynku konkurencję, która oferuje niewiele mniej, ale za znacznie mniejsze pieniądze.

Beyerdynamic Verio 200 kosztują 699 zł i tutaj pojawia się mój największy problem z tymi słuchawkami. Otóż nie tak dawno temu testowałem otwarte słuchawki sportowe Baseus Eli Sport 1, które obecnie kupić można za około 179 zł. To prawe 4x taniej, a one mają wsparcie dla kodeka AAC, działają jakieś 7 godzin na jednym ładowaniu i co najważniejsze… brzmią pod niektórymi względami lepiej od Verio 200. Owszem, Baseus mają nieporównywalnie gorszą aplikację na telefon i nie mają funkcji multipoint, ale podkreślam jeszcze raz: 179 zł vs 699 zł, a różnica w brzmieniu moim zdaniem nawet na korzyść Baseus Eli Sport 1. Z całą pewnością Beyerdynamic Verio 200 nie dostaną ode mnie wyróżnienia za opłacalność. Ogólnie rzecz ujmując, są to słuchawki dobre, całkiem przyjemne w użyciu, nieźle brzmiące i przyzwoicie wykonane, ale po prostu za drogie jak na to, co oferują. A Ty co o tym sądzisz? Podziel się opinią w komentarzu.

Beyerdynamic Verio 200
Cena: 699 zł

Czyste, szczegółowe brzmienie w środku i górze pasma Wygodna konstrukcja, która nie blokuje uszu Przydatne fabryczne i ręczne ustawienia EQ Szybkie ładowanie akumulatora do 80% Odporność na zachlapanie i pot (IP54) Dobry czas pracy na akumulatorze Konfigurowalna obsługa dotykowa Wystarczająca jakość mikrofonu Bardzo dobre trzymanie uszu Wysoka jakość wykonania Świetna aplikacja mobilna Czułe panele dotykowe Multipoint Pałąki zauszne mogą być trochę za małe dla niektórych osób Dość duże etui ładujące, niezbyt wygodne w kieszeni Skromna liczba funkcji w aplikacji (dla tego modelu) Brak ładowania indukcyjnego w etui Słaba relacja ceny do możliwości

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5