Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Beyerdynamic Amiron 300. Idealne dla nikogo, bardzo dobre dla większości. Zaskakująco udany kompromis

Tomasz Duda | 22-05-2025 08:00 |

Beyerdynamic Amiron 300 - jakość wykonania, ergonomia, komfort

Beyerdynamic Amiron 300 mają konstrukcję składającą się wyłącznie z korpusu głównego, bez tak zwanego patyka. Jak to zwykle bywa w przypadku tego typu słuchawek, konstrukcja jest wykonana z tworzyw sztucznych, aby zaoszczędzić na masie. I tutaj się to udało, bo pojedyncza słuchawka waży zaledwie 4,4 g, bez założonej gumki dokanałowej (każdy rozmiar uszczelki ma trochę inną masę). Pod względem stylistycznym słuchawki do pewnego stopnia się wyróżniają, bo cały korpus jest wydłużony, a zewnętrzna część obudowy jest częściowo płaska, a częściowo zaokrąglona w miejscu, gdzie wbudowano panel dotykowy. Obsługę dotykową opiszę na jednej z następnych stron, ale już teraz zaznaczę, że jest bardzo wygodna, czuła i da się ją konfigurować niezależnie dla lewej i prawej słuchawki. Warto dodać, że słuchawki są odporne na zachlapanie, zgodnie ze standardem IP54.

Recenzja Beyerdynamic Amiron 300. Idealne dla nikogo, bardzo dobre dla większości. Zaskakująco udany kompromis [nc1]

Pod powierzchnią tej okrągłej części w obydwu słuchawkach umieszczono diody świecące na czerwono lub biało. Ciekawostką i moim zdaniem wadą jest to, że te diody migają na czerwono nawet gdy słuchawki są w uszach i odtwarzana jest muzyka. Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia, tym bardziej że w aplikacji nie da się tego wyłączyć (lub nie znalazłem takiej opcji). Na zewnątrz widać też niewielką maskownicę z otworami, pod którą kryje się jeden z trzech mikrofonów. Dwa pozostałe umieszczone są na bocznej powierzchni obudowy. Zresztą warto dodać, że na bokach naniesione zostały też napisy “beyerdynamic” oraz “AMIRON 300”. Takie nakładanie nazwy na małe słuchawki dokanałowe nie jest rzeczą powszechnie spotykaną, ale w tym modelu moim zdaniem pasuje.

Recenzja Beyerdynamic Amiron 300. Idealne dla nikogo, bardzo dobre dla większości. Zaskakująco udany kompromis [nc1]

Recenzja Beyerdynamic Amiron 300. Idealne dla nikogo, bardzo dobre dla większości. Zaskakująco udany kompromis [nc1]

Wewnętrzna część obudowy, czyli ta, która przylega do ucha, jest zaokrąglona i dość naturalnie wyprofilowana. Słuchawki są jednak tak małe i na tyle wąskie, że to, czy będą one dobrze leżały w uszach, jest kwestią wybitnie indywidualną. W moim przypadku, używanie w domu podczas pracy albo poza domem podczas normalnego chodzenia po mieście, było bardzo wygodne i bezproblemowe. Wręcz zapominałem, że mam słuchawki w uszach. Jednak już w czasie biegania, ćwiczeń typu pompki, brzuszki, skłony, albo podczas potrząsania głową słuchawki potrafiły czasami się obluzować, a nawet wypaść. Innymi słowy: są lekkie i moim zdaniem bardzo wygodne, ale dla mnie trochę za luźne. Szkoda, że wśród sześciu par uszczelek dokanałowych nie znalazły się żadne wyposażone choćby w małe wypustki douszne, które poprawiałyby trzymanie. Na wewnętrznej stronie słuchawek widać dwa metalowe styki do ładowania wbudowanych akumulatorów i w zasadzie nic więcej. Czujniki wykrywające włożenie do uszu znajdują się pod plastikiem i są niewidoczne (ale działają dobrze).

Recenzja Beyerdynamic Amiron 300. Idealne dla nikogo, bardzo dobre dla większości. Zaskakująco udany kompromis [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 27

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.