Battlefield V bez wsparcia dla Ray Tracingu w momencie premiery

Już za kilka dni debiutuje Battlefield V, czyli kolejna część popularnej serii strzelanin od DICE. Ci, posiadający abonament EA Access lub Origin Access/Premiere mogą już pobierać i rozpoczynać grę. Okazuje się jednak, że PC-towa wersja tytułu w momencie premiery będzie pozbawiona wsparcia dla techniki śledzenia promieni w czasie rzeczywistym, a więc (nie)sławnym Ray Tracingu, którym tak szczyci się NVIDIA przy okazji nowych kart graficznych GeForce RTX 20x0. Jeszcze kilka tygodni temu byliśmy pewni, że RTX zawędruje do gry od razu na premierę i dzięki temu dostaniemy w końcu pierwszy tytuł wspierający technologię, a tym samym zobaczymy faktyczne różnice w wydajności przy wyłączonej i włączonej opcji graficznej. Na to jednak przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Okazuje się, że w momencie rynkowego debiutu, Battlefield V nie będzie wspierał technologii Ray Tracingu NVIDII.

Battlefield V ma problem z ray tracingiem. DICE obniży jakość grafiki

Jeszcze we wrześniu firma DICE informowała, że jakość ray tracingu w Battlefield V będzie nieco obniżona w stosunku do pierwszych materiałów, co miało być efektem optymalizacji technologii i polepszenia wydajności. Samo studio z kolei zakłada, że z aktywnym RTX w grze będzie możliwość osiągnięcia 60 FPS w rozdzielczości Full HD z wykorzystaniem karty NVIDIA GeForce RTX 2080 Ti. Okazuje się jednak, że w momencie debiutu Battlefield V nie uraczy graczy wsparciem dla Ray Tracingu. Niestety nie wiadomo kiedy doczekamy się odpowiedniego patcha dodającego oficjalne działanie tej funkcji. Może to być kwestia kilku tygodni lub kilku miesięcy.

Możliwe, że powodem opóźnienia implementacji wsparcia dla RTX było wycofanie październikowej aktualizacji Windowsa 10, który dodawał oficjalne wsparcie dla Ray Tracingu. Możliwe też, że ekipa z DICE potrzebuje nieco więcej czasu na dalszą optymalizację tej funkcjonalności (czytaj, dalsze pogorszenie jej finalnej jakości). Gracze którzy wykosztowali się na nowe karty graficzne GeForce RTX 20x0 mogą poczuć się mocno rozczarowani, bowiem wciąż nie ma na rynku gry, która pokazałaby faktycznie działanie tej mocno reklamowanej przez NVIDIĘ technologii. Podobny los podzielił Shadow of the Tomb Raider, który do dzisiaj nie oferuje wsparcia dla RTX.