Batman: Arkham Knight - NVIDIA pomoże w naprawie gry

Batman: Arkham Knight powraca niczym bumerang - najgorsza premiera tego roku odbiła się szerokim echem w segmencie gier komputerowych, czego wynikiem są kolejne informacje dotyczące nieudanej produkcji wydanej przez Warner Bros. Zatrważająca ilość błędów oraz brak optymalizacji nawet dla najwydajniejszych podzespołów sprawiły, że zdecydowano się wycofać grę z dystrybucji i powoli naprawiać ją "na zapleczu". Rzeczywiście, słuchając kolejnych zapowiedzi twórców można odnieść wrażenie, że są oni zmuszeni do ponownego wykonania wszystkich prac związanych z przeniesieniem gry z konsol na PC. Według ostatnich przecieków, sprzedaż gry ma zostać ponownie uruchomiona najwcześniej we wrześniu, a i ten termin nie jest wcale pewny.

Gdzie deweloperów sześć...

Dzisiaj mamy jeszcze ciekawsze informacje dotyczące już nie tylko Warner Bros. oraz Rocksteady, ale także NVIDII. Jak dobrze wiemy, producent kart graficznych GeForce GTX dokładał kody na Batmana: Arkham Knight do wybranych modeli, a gra została włączona do programu GameWorks. Któremu producentowi może najbardziej zależeć na naprawie gry? Brawo, zgadliście! Według Toma Petersona, inżynierowie NVIDII blisko współpracują z deweloperami zajmującymi się naprawą najnowszego Batmana - ma to oczywiście przyspieszyć cały proces i zapobiec kolejnym problemom.

NVIDIA dzięki programowi GameWorks miała coś więcej do powiedzenia jeszcze przed premierą gry, ale najwidoczniej na którymś etapie komunikacja pomiędzy firmami została zakłócona, a na rynek trafił gniot psujący opinię wszystkim podmiotom związanym z marką Batman. Efektem prac ma być oczywiście dopracowana produkcja, której nie będą wstydzili się zarówno Warner Bros, jak i NVIDIA. A co na to wszystko AMD i posiadacze kart graficznych Radeon? Bardzo ciekawi nas wydajność poprawionej gry na sprzęcie "czerwonych".

Batman: Arkham Knight to kolejny dowód, że rynek gier PC dziczeje