Batman 1989 - Fan tworzy grę, będącą spełnieniem marzeń miłośników Tima Burtona. Niestety sami w nią nie zagramy

Mało kto jest w stanie uwierzyć, ze Batman nie należy już do najmłodszych postaci popkultury. Człowiek-nietoperz dobija już 82 wiosny, jednak wielu jego fanów najlepiej wspomina przygody tego superbohatera w filmowej odsłonie Tima Burtona z 1989 roku. I dobrze się dla nich składa, bo oto powstaje fanowska gra, która bazuje na rzeczonym filmie. Gra nosi tytuł I Am Batman, zaś jej twórcą jest Osmany Gomez, publikujący materiały m.in. na youtube'owym kanale Indie Path. Produkcja tworzona jest w oparciu o silnik Unreal Engine 4 i choć nie wszystko działa jeszcze płynnie, to już wygląda zaskakująco dobrze, a już na pewno drobiazgowo i klimatycznie. Niestety, twórca nie zamierza udostępnić gry na szeroką skalę, gdy ta zostanie już ukończona. W sieci pojawiać się będą wyłącznie ukazujące ją gemaplaye.

Popkultura od lat oferuje nam całe zatrzęsienie treści o Batmanie. W pracach nad nimi nie próżnują także fani. Jeden z nich przygotowuje mianowicie klimatyczną grę pt. I Am Batman, wzorowaną na klasyku z 1989 roku. Niestety nie będzie ona ogólnie dostępna.

HBO GO: Filmowe i serialowe premiery VOD na 1 - 14 kwietnia 2020. Nowości to m.in. trylogia o Batmanie oraz Wonder Woman 1984

I Am Batman przypomina obraz z 1989 roku nie tylko klimatem, ale także wkomponowaniem w nią Batmana opartego na sylwetce Michaela Keatona, a więc aktora, który 32 lata temu wcielił się w superbohatera z uniwersum DC. Także Gotham City, Batcave czy Batmobil w imponującym stopniu odzwierciedlają klasyka z końca lat 80. XX wieku. Aby przekonać się o tym samemu, najlepiej będzie zapoznać się z najnowszym, 20-minutowym gameplayem (poniżej), na którym pokazano też opcje graficzne, jakie pojawią się w produkcji. 

Netflix: Filmowe i serialowe premiery na 29 marca - 4 kwietnia 2021. 47 Roninów oraz Batman vs Superman: Świt sprawiedliwości

Wygląda na to, że twórca ma na uwadze dopracowanie działania gry w różnych rozdzielczościach i na stanowiskach wielomonitorowych, a także zaimplementowanie techniki VSYNC, co wydaje się przedsięwzięciem nieco ponad miarę, zważywszy na to, że tytuł ostatecznie nie będzie publicznie udostępniony. Wracając jednak do powyższego materiału: nie brakuje w nim filmowych custcenek czy poruszania się przy pomocy Batmobilu. Co tu dużo pisać, prezentacja robi naprawdę dobre wrażenie i nic dziwnego, że komentujący nie kryją zachwytu oraz zawodu, że nie będą w stanie zagrać na własną rękę.