Baterie ładowane ciepłem ludzkiego ciała? Czemu nie...
Obecne w naszym życiu technologie zdumiewają coraz bardziej, ale najbliższa przyszłość nie wydaje się mniej zaskakująca, gdyż zapowiedzi kolejnych wynalazków są intrygujące. Jednym z nich może być akumulator ładowany jedynie ciepłem ludzkiego ciała. O zaletach takiego rozwiązania nie trzeba chyba się rozpisywać - każdy z nas nieraz spotkał się z rozładowaną baterią w najmniej odpowiednim momencie. Zasilanie telefonu swoim ciałem może rozwiązać wiele niedogodności, a badania nad wynalazkiem trwają już od jakiegoś czasu. Energia kierowana do akumulatora ma być wytwarzana przez specjalny materiał, który wykorzystuje do tego celu ciepłotę ludzkiego ciała. Osiągi wynalazku nie są zbyt imponujące, gdyż wynoszą zaledwie 140 nanowatów, warto mieć jednak na uwadze obecny postęp prac, który ostatecznie ma zapewnić dużo więcej uzyskiwanej energii.
Finalnie dostaniemy urządzenie, które z łatwością naładuje telefon komórkowy podczas biegania lub jazdy na rowerze. Z pewnością będzie to kolejny krok milowy w dziedzinie komunikacji bezprzewodowej, lecz czy nie przyjdzie nam na niego poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat? Naukowcy mówią stanowcze "nie".
Powiązane publikacje

TSMC zapowiada CoPoS i PLP. Znacząca ewolucja, która pozwoli uzyskać więcej miejsca dla chipów
21
PCI-SIG finalizuje specyfikację PCI Express 7.0. Interfejs przygotowany jest na potrzeby systemów AI i cloud computing
42
Naukowcy zbudowali robota, który gra w badmintona lepiej niż większość ludzi. Zobacz, co potrafi ANYmal‑D od ETH Zurich
37
Meta wydaje miliardy. Laboratorium SI, inwestycja w Scale AI i dążenie do wyjścia poza ograniczenia LLaMA
15