Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Awaria w fabryce Micron może oznaczać wzrost cen pamięci DRAM

Damian Marusiak | 05-12-2020 17:00 |

Awaria w fabryce Micron może oznaczać wzrost cen pamięci DRAMAwarie w fabrykach gigantów produkujących elektronikę to bardzo trudny temat. Z jednej strony pewne opóźnienia mają wpływ na późniejsze dostawy konkretnych podzespołów. Z drugiej strony bardzo łatwo (i szybko) wykorzystuje się tego tupu sytuacje do podwyżek cen. Mieliśmy już w przeszłości takie okoliczności w przypadku pamięci RAM czy dysków SSD. Powódź, pożar czy brak energii elektrycznej i kilka tygodni później wszyscy odczuwamy skutki w postaci wyższych cen niektórych komponentów. Możliwe, że w przyszłym roku czekają nas podwyżki pamięci RAM, ponieważ w jednej z fabryk firmy Micron doszło do jednej z takich sytuacji. Ściślej mówiąc, przez godzinę brakowało energii elektrycznej, co wstrzymało produkcję.

Tajwański portal Digitimes opublikował informację o tym, że w jednej z fabryk Microna doszło do godzinnej przerwy w dostawie energii elektrycznej.

Awaria w fabryce Micron może oznaczać wzrost cen pamięci DRAM [1]

Serwis Digitimes poinformował, że w jednym z zakładów produkcyjnych firmy Micron doszło do godzinnego postoju w dostarczeniu energii elektrycznej. Według informacji udostępnionych przez samego Microna, fabryka ta ukierunkowana była na produkcję pamięci LPDDR4 dla urządzeń mobilnych. Mimo wszystko, przestój ten ma wpłynąć nawet na wpłynąć na 10% całej przewidywalnej podaży pamięci DRAM na najbliższe miesiące (awaria związana z brakiem dostaw energii elektrycznej wpływa na każdy etap procesu produkcyjnego).

Awaria w fabryce Micron może oznaczać wzrost cen pamięci DRAM [2]

Oczywiście nie ma na chwilę obecną potwierdzonej informacji jakoby takie awarie miały automatycznie powodować wzrost cen pamięci DRAM m.in. dla komputerów stacjonarnych, notebooków czy smartfonów/tabletów (tutaj lądują najczęściej niskonapięciowe moduły LPDDR). Analitycy jednak już teraz sugerują, że taki przestój w dostawie energii elektrycznej w połączeniu z ciągłymi problemami logistycznymi spowodowanymi pandemią COVID-19 może doprowadzić do tego, że w najbliższych miesiącach na rynek trafi mniej pamięci niż powinno. A to już bardzo bliska droga do ewentualnych podwyżek. Lepiej być przygotowanym na taką ewentualność.

Źródło: TechPowerUp, Digitimes
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 85

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.