Test słuchawek Sennheiser HD 660 S - Dorównać legendzie

Podsumowanie - Bezkompromisowa jakość w przystępnym wydaniu

Czy Sennheiser HD 660 S mogą dorównać popularnością swoim kultowym poprzednikom? Na to pytanie lepiej byłoby odpowiedzieć, kiedy już zadomowią się trochę na rynku, ale uważam, że mają duże szanse. Niemieckiej firmie po raz kolejny udało się zręcznie połączyć bezkompromisową jakość dźwięku z bardzo przystępnym sposobem jego prezentacji, dzięki czemu po testowane słuchawki sięgnąć może praktycznie każdy i zapewne będzie z nich zadowolony (chyba, że kupuje je głównie z myślą o Counter-Strike'u - do tej jednej rzeczy się akurat nie nadają). Wbrew pozorom w świecie sprzętu audiofilskiego nie jest to wcale takie oczywiste. Właśnie ten świetnie skrojony mocno muzykalny charakter zaliczyłbym jako jeden z głównych atutów testowanych Sennheiserów, bowiem pozwala on skupić się na samej muzyce, doceniając przy tym jakość nagrania, a nie odwrotnie, tak jak to zdarza się często w przypadku sprzętu z wyższej półki cenowej. Mnie takie podejście do prezentowania muzyki kupiło z miejsca i nie będę ukrywał, że rozstawałem się z HD 660 S z olbrzymim trudem. Całkiem dobrze odbieram również wykonanie testowanych słuchawek, choć jednocześnie muszę zwrócić uwagę, że wybór tworzywa sztucznego jako głównego materiału do ich produkcji jest kontrowersyjny.

Sennheiser HD 660 S zręcznie łączą bezkompromisową jakość dźwięku z bardzo przystępnym sposobem jego prezentacji, dzięki czemu są świetnym wyborem nie tylko dla doświadczonych audiofilów.

Drugą kontrowersyjną kwestią jest cena. Sennheiser HD 660 S wyceniono na 1999 zł, czyli blisko dwukrotnie więcej niż wynosiła cena poprzedników. Czy są tych pieniędzy warte? To już zależy od tego czy w ogóle uznajemy za dobry pomysł wydawanie takich pieniędzy na parę słuchawek. Jeśli nie, to jakiekolwiek dalsze rozważania tracą sens. Jeśli tak - droga wolna. W swojej cenie jest to na pewno jeden z najlepszych wyborów dla osób, które szukają ciepłego, muzykalnego brzmienia, aczkolwiek osoby preferujące taką charakterystykę mogą rzucić okiem np. na Audio-Technica R70x, które bohaterom dzisiejszego testu nie będą znacząco ustępować, a kosztują 1000 zł mniej. Ciekawą alternatywą dla HD 660 S mogą stać się także Sennheiser HD 700, które oferują co prawda zdecydowanie odmienny charakter brzmienia, jednak za sprawą zastosowania tych samych przetworników można odnaleźć w nich kilka cech wspólnych. Co ciekawe, choć są one pozycjonowane troszeczkę wyżej w ofercie niemieckiego producenta, to znajdziemy je raptem 100 zł drożej niż naszych dzisiejszych bohaterów. Pewny jestem jednak jednego - jedynym spośród wymienionych modeli, którego byłbym w stanie polecić w ciemno, są właśnie Sennheiser HD 660 S, które tym samym zasłużyły sobie na wyróżnienie Polecamy.

Sennheiser HD 660 S
Cena: 1999 zł

Bardzo wysoka jakość dźwięku Przystępny i uniwersalny charakter grania Solidne wykonanie Stonowany design Wymienny kabel Wygodne nawet podczas dłuższych posiedzeń Welurowe pady Mimo wszystko zbyt wysoka cena Wykonane niemal w całości z plastiku Nieco zbyt mocny docisk do czaszki

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6