Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test słuchawek Sennheiser HD 660 S - Dorównać legendzie

Arkadiusz Bała | 14-03-2018 11:00 |

Sennheiser HD 660 S - Testy w grach i filmach

Testy w grach i filmach mają na celu zweryfikowanie jak słuchawki spisują się w zastosowaniach innych niż słuchanie muzyki. Dużo mniejsze znaczenie ma tutaj szczegółowa analiza jakości poszczególnych pasm, a liczy się raczej ogólny całościowy efekt. Szczególna uwaga w tej części procedury przykładana jest do tego jak dobrze testowany model jest w stanie oddać wrażenie przestrzeni oraz rozlokować w niej źródła pozorne. Poszczególne testy odbywają się w trybie sieciowym gier Counter-Strike: Global Offensive i Battlefield 1 oraz podczas oglądania filmów w aplikacji Netflix. Wszelkie ustawienia mogące mieć wpływ na brzmienie są wyłączone.

Test słuchawek Sennheiser HD 660 S - Dorównać legendzie [4]

Jakość dźwięku - Counter-Strike: Global Offensive

Kultowy "Ce-eS" to dla wielu graczy ostateczny test, który muszą zdać słuchawki by można je było nazwać dobrymi. Sennheiser HD 660 S zdały ten test, ale nie zasłużyły w nim na więcej niż tróję w skali szkolnej. Jak to się stało? To akurat całkiem proste. Oprawa dźwiękowa w Counter-Strike'u jest dość specyficzna, przedkładając szeroką, bardzo mocno nakreśloną scenę ponad jakość reprodukcji, natomiast priorytety niemieckich inżynierów przy testowaniu opisywanego modelu były zupełnie inne. W efekcie większość graczy zapewne znacznie lepiej odbierze w tym tytule typowe słuchawki gamingowe za 200 zł niż HD 660 S, które miewają problemy z wyraźnym zaznaczeniem źródeł w płaszczyźnie wertykalnej, a do zlokalizowania przeciwnika trzeba włożyć trochę wysiłku. Ot, kolejny dowód na to, że w branży audio nie da się stworzyć jednego sprzętu, który poradziłby sobie ze wszystkim.

Test słuchawek Sennheiser HD 660 S - Dorównać legendzie [5]

Jakość dźwięku - Battlefield 1

Tak jak słuchawki gamingowe zwykle brylują w Counter-Strike'u, tak zwykle miewają problem z oprawą Battlefielda 1, gdzie albo raczą ucho gracza zbitą falą dźwięków, albo oferują nienaturalne, nosowe brzmienie byleby tylko umożliwić łatwiejszą lokalizację przeciwników. Sennheiserom okazują się być wyjątkiem, który wydaje się być idealnie skrojony na potrzeby tej gry. Wszystkie odgłosy otoczenia brzmią naturalnie, dźwięki uzbrojenia czy wybuchów są odpowiednio soczyste, a mimo to przez cały czas możliwe jest bezproblemowe odnalezienie się na polu walki. Tutaj HD 660 S poradziły sobie wręcz wybitnie.

Test słuchawek Sennheiser HD 660 S - Dorównać legendzie [6]

Jakość dźwięku - Filmy

Oglądanie filmów to kolejny scenariusz, w którym Sennheiser HD 660 S spisują się świetnie. Ze względu na muzykalny charakter oraz podkreślone niskie tony słuchawki bardzo dobrze radzą sobie z efektami specjalnymi i potrafią bez problemu oddać dramatyzm sceny. Co prawda ze względu na niewielkie zejście nie uświadczymy tutaj charakterystycznego kinowego mruczenia, ale w żaden sposób nie przeszkadza to w cieszeniu się z akcji na ekranie. Spokojniejsze sceny również nie sprawiają testowanym słuchawkom problemów - dialogi są wyraźne, nie zlewają się z tłem, natomiast cały przekaz jest naturalny i bardzo przyjemny dla ucha.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 28

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.