Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi!

Sound Blaster AE-7: sterownik, oprogramowanie i interfejs

Creative Technology nie zawsze oferował dobrze opracowane interfejsy i sterowniki do swoich urządzeń. Wraz z BlasterX AE-5 coś zaczęło się zmieniać w tym zakresie – oprogramowanie Sound Blaster Connect zyskało na przejrzystości i jakości wykonania. W obecnej generacji kart otrzymujemy moduł kontrolny nazwany Sound Blaster Command, współpracujący m.in. z kartami AE-7 i AE-9. Zmiany w stosunku do Sound Blaster Connect są raczej kosmetyczne, ale całość jest prezentuje się dobrze, jedyne graficzne fajerwerki to kolorowe miniatury widoczne w sekcji z profilami ustawień SBX.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [32]

To pierwszy i najbardziej wyeksponowany element oprogramowania. Profile SBX definiują podstawowe parametry Acoustic Engine, obejmujące ustawienia wirtualnego dźwięku przestrzennego, Crystalizera (odpowiedzialnego za brzmienie muzyki), podbicia niskich tonów, Smart Vol (kompensującego gwałtowne zmiany głośności) oraz Dialog+ (uwydatniającego brzmienie głosów w filmach i piosenkach). Producent karty zadbał o przygotowanie kilku ogólnych profili, dostosowanych do gier, oglądania filmów, słuchania koncertów i transmisji sportowych. Do jednego worka wrzucono także profile SBX przeznaczone do gier. W pakiecie otrzymujemy m.in. ustawienia dla Wiedźmina 3 (podbity dźwięk przestrzenny i Smart Vol), Rocket League, Project Cars, PlayerUknown’s Battlegorund, Overwatch, Metal Gear Solid V, League of Legends, Fortnite, DOTA 2, Counter-Strike: Global Offensive, Call of Duty: Modern Warfare, Battlefield 1, Arena of Valor oraz bardziej ogólne zestawy parametrów, dostosowane np. do gier akcji, przygodówek, czy strategii. Profile możemy eksportować do plików JSON. Większość z nich możemy swobodnie modyfikować, w razie potrzeby istnieje możliwość definiowania własnych zestawów parametrów.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [33]

Drugi z elementów oprogramowania daje nam wpływ na parametry pracy korektora graficznego (10 predefiniowanych częstotliwości plus dostęp do bazy gotowych profili, w tym takich, które dostosowano do konkretnych gatunków muzycznych lub gier). Przydałoby się połączyć ustawienia korektora graficznego w jedną całość z profilami SBX, producent zdecydował jednak inaczej – parametry korektora graficznego oddzielono od korektora gradicznego, dając użytkownikowi swobodę w ich doborze, eksportowaniu i importowaniu ustawień, niezależnie od wyboru opcji efektów SBX.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [34]

Dwie najważniejsze sekcje, dotyczące odtwarzania i nagrywania znajdziemy poniżej profili SBX i korektora graficznego. Sekcja parametrów odtwarzania dźwięku oferuje wybór wyjścia audio: analogowe liniowe (głośniki, od stereo do 5.1, do 32-bit/96 kHz), słuchawkowe oraz cyfrowe (wyjście optyczne, stereofoniczne, do 24-bit/96 kHz). W przypadku odsłuchu na głośnikach, producent uwzględnił odległość źródła dźwięku od naszych uszu, oferując opcje kalibracji. Szkoda, że do ich kalibracji nie wykorzystano podobnego rozwiązania, jak w przypadku soundbarów X-Fi Sound Carrier tego samego producenta – wystarczyłby do tego celu mikrofon wbudowany w moduł kontrolny. Opcje ustawień głośników sprowadzają się do określenia wzmocnienia poziomu w decybelach (-20 do 20) oraz odległości źródła dźwięku od odbiorcy (tylko w zakresie od 0,3 do 2 metrów). Niewielki wybór, jeśli dysponujemy powierzchnia całego salonu do rozstawienia nagłośnienia.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [35]

Wybór słuchawek odsłania jeszcze jeden element wyposażenia karty – charakterystyczne kliknięcie słyszane z wnętrza obudowy oznacza, że Sound Blaster AE-7 właśnie przełączył odtwarzanie na parę wzmacniaczy słuchawkowych Xamp. W ustawieniach dźwięku dla słuchawek znajdziemy kilka predefiniowanych profili dla Earpodów, Aurvany Live!2, czy zestawu słuchawkowego dołączanego do smartfonów Samsung Galaxy. Niestety, nie jest to rozwiązanie podobne do Super X-Fi (czyli sztuczek z dostosowywaniem brzmienia do kształtu uszu), a jedynie bardzo skromna lista predefiniowanych ustawień dla poszczególnych słuchawek. To co może przydać się posiadaczom odsłuchów z górnej półki to przydatna opcja wzmocnienia sygnału dla słuchawek o różnej impedancji (do wyboru: 16-32 omów, 32-149 omów oraz 150-600 omów).

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [36]

Całość ustawień odtwarzania dźwięku uzupełnia tzw. Tryb bezpośredni, umożliwiający odsłuchanie dźwięku źródłowego, niepoddanego żadnym modyfikacjom poza jednym z trzech wbudowanych filtrów. Uwaga - trzeba przygotować się na chwilę oczekiwania na przełączenie trybu pracy Sound Blastera AE-7, jeśli dokonujemy wyboru standardowego lub bezpośredniego obiegu dźwięku. W opcjach nagrywania możemy jedynie zdefiniować wejście dźwięku (mikrofon lub wejście liniowe) oraz liczbę kanałów, częstotliwość i rozdzielczość bitową rejestrowanego dźwięku.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [37]

Najbardziej kontrowersyjny element oprogramowania AE-7 znamy już z poprzedniego modelu karty Creative’a dla graczy to Scout Mode, opcja nasłuchiwania oraz wzmacniania kroków i odgłosów wydawanych przez przeciwników w grach MMO. Dla przypomnienia – w AE-5 Scout Mode oferował również opcję namierzania przeciwników na radarze widocznym na ekranie smartfona. Z tej opcji w obecnej wersji oprogramowania Creative zrezygnował, pozostawiając jedynie wzmocnienie odległych dźwięków. Co może oznaczać tylko potencjalnego bana na imprezach e-sportowych.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [38]

Sekcja Koder oprogramowania Sound Blaster Command odsłania jeszcze dwie pozytywne cechy AE-7 – wsparcie dla bezpośredniego dekodowania formatów Dolby Digital Live oraz DTS Connect. Ostatnia z zakładek oferuje wbudowany w oprogramowanie mikser, za pośrednictwem którego określamy poziom głośności dla poszczególnych urządzeń, możemy także określić tryb pracy ostatniego gniazda wielofunkcyjnego (złącze mikrofonowe lub wejście liniowe).

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [39]

Większość zmian wprowadzanych w ustawieniach głównych parametrów karty (tryb słuchawkowy lub wyście na głośniki, aktywny kodek, wybrany Scout Mode oraz Tryb bezpośredni) widoczna jest na dolnym pasku okna aplikacji, co ułatwia zarządzanie kartą. Korzystając z miniaturowych ikon i suwaka umieszczonych w tym miejscu możemy przełączyć wyście głośniki/słuchawki oraz ustawić ogólny poziom głośności). Niestety, nie istnieje możliwość zmiany opcji poprzez menu kontekstowe ikony w Obszarze powiadomień.

Test karty dźwiękowej Creative Sound Blaster AE-7. Jak to brzmi! [40]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 194

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.