Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Snab Overtone EP-81M i HS-ANC41M. Test przenośnych słuchawek

Tomkoon | 23-09-2014 11:11 |

Słuchawki Snab Overtone Earplug EP-81M oraz HS-ANC41M - Testy

Testy wykonaliśmy przy użyciu dwóch źródeł dźwięku - mobilnego na telefonie HTC Desire Z oraz stacjonarnego z użyciem zewnętrznej karty dźwiękowej Creative Sound Blaster X-Fi Surround 5.1. W trakcie testów użyliśmy naprawdę dużej liczby utworów w celu uzyskania przekroju przez różne gatunki muzyki. Najważniejsze dla nas były jednak odsłuchy w trakcie korzystania z komunikacji miejskiej oraz w obecności miejskiego gwaru.

Snab Overtone Earplug EP-81M

Już po pierwszych odsłuchach dokanałowe słuchawki Snab Overtone Earplug EP-81M wywarły bardzo pozytywne wrażenie. Charakterystyka brzmienia niewątpliwie jest nieco basowa, co w tych granicach cenowych stanowi raczej standard. Nie jest to jednakże w tym przypadku cechą negatywną. Wręcz przeciwnie, odsłuchanie kilku elektronicznych kawałków sprawiło uśmiech na naszych twarzach, choć również przy innych gatunkach muzyki słuchawki sprawdzają się znakomicie. Bas był mocny, lecz dobrze skontrolowany. Ilość szczegółów, jak łatwo się domyślić jest dzięki takiej charakterystyce nieco niższa. Wyższe partie są delikatnie cofnięte, lecz nie oznacza to, iż doświadczymy ich jak na lekarstwo. Ich dość ciemny w brzmieniu charakter góruje, lecz w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dźwięk można ogólnie określić jako dość miękki, lecz również dość uniwersalny i przyjemny. Zarówno wspomniana muzyka elektroniczna, jak i bardziej rockowe kawałki brzmią naprawdę nieźle. Fani ostrzejszego brzmienia, czy bardziej metalowych klimatów nie powinni zarzucić im braku takich elementów jak głębokość dźwięku, czy jego soczystość, gdyż ten jest naprawdę masywny i satysfakcjonujący. Ewentualnych braków doszukiwać się mogą w nieco słabszej separacji czy też gdzieniegdzie braku ostrzejszego pazura. Ogólnie jednak, w tych granicach cenowych słuchawki wypadły na zdecydowany plus, gdyż oferują coś więcej niż jedynie głośna łupanina. Jeżeli chodzi o korzystanie ze słuchawek w mieście, czy innych głośnych otoczeniach, to zarówno piankowe, jak i te gumowe końcówki sprawdzają się naprawdę znakomicie. Skutecznie izolują nas od większości hałasów, co sprawia, iż słuchanie muzyki na najwyższych poziomach głośności nie jest konieczne.

Snab Overtone HS-ANC41M

Również drugi, nauszny model słuchawek Snab - HS-ANC41M pod względem charakterystyki brzmienia okazał się nieco basowy. Takowa specyfikacja jest wprawdzie preferowana przez większość użytkowników, lecz czy wypadła równie pozytywnie, co w mniejszym modelu dokanałowym? Odpowiedź jest raczej twierdząca, choć ich brzmienie nie każdemu przypadnie do gustu. Przy wyłączonej funkcji ANC dźwięk jest dość przyjemny, choć zakres tonalny mógłby być szerszy. Słuchawki brzmią nieco bez przekonania, a w niektórych momentach brakuje głębszego, bardziej dynamicznego brzmienia. Tony wysokie nie stanowią jednakże przytłaczającego planu pierwszego, przez co szczegóły, choć nie dominujące są wyraźnie słyszalne. Włączenie funkcji ANC (Advanced Noise Cancellation) o dziwo drastycznie zwiększa głośność całego zestawu, a także jego charakterystykę brzmienia. Dźwięk staje się nieco ostrzejszy i wyraźniejszy, a scena zostaje zdecydowanie zbliżona do słuchacza. Choć na początku byliśmy do takiego zachowania nastawieni dość sceptycznie, to przejażdżka zatłoczonym tramwajem zweryfikowała nasze wątpliwości. Dźwięk w tramwaju był znacząco lepiej słyszalny, bardziej wyraźny, a nasze uszy nie były atakowane zlepkiem dźwięków otoczenia i muzyki, z których ciężko określić tytuł aktualnie odtwarzanego utworu. Bynajmniej, te wrażenia nie są podyktowane zwiększeniem głośności. Przy ustawieniu zbliżonego poziomu głośności zdecydowanie preferowaliśmy w codziennej komunikacji włączony tryb ANC, gdyż sprawiał, iż dźwięk był po prostu lepiej słyszalny. W domowym zaciszu natomiast, preferujemy tę opcję pozostawić wyłączoną, co przełoży się na bardziej naturalne i nieco lepsze jakościowo brzmienie. Komu natomiast przypadną te słuchawki do gustu? Wbrew pozorom trudno określić, więc jest to model dość uniwersalny.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.