Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Słuchawki dla gracza? Kingston HyperX Cloud vs ASUS Strix Pro

Tomkoon | 08-09-2014 12:37 |

ASUS Strix Pro - Wygląd zewnętrzny

Testowane słuchawki ASUS jak już wspomnieliśmy na wstępie, to całkowicie nowy zestaw z wprowadzonej ostatnio serii Strix. Pod tą samą nazwą w ofercie tajwańskiego producenta znajdziemy też karty graficzne, klawiaturę oraz mysz Strix Claw. Produkt dotarł do redakcji w przeciętnych rozmiarów pudełku, gdzie znajdziemy kilka dodatkowych elementów. Zestaw obejmuje odczepiany mikrofon, przejściówki do podłączenia słuchawek do tabletu, telefonu czy też konsoli, skróconą instrukcję obsługi oraz kontroler głośności. Zerknijmy na początek na dokładną specyfikację modelu.

Specyfikacja ASUS Strix Pro:

  • Pasmo przenoszenia: 20 - 20000 Hz
  • Impedancja: 32 Ohm
  • Średnica przetwornika: 60mm
  • Czułość: 98 dB
  • Nauszniki: Skórzane, wokółuszne
  • Długość kabli: 1,2 + 1,5 metra
  • Złącza: 2x jack 3,5mm, 1x USB / 2x jack combo 3,5mm (CTIA/AHJ + OMTP)
  • Pasmo przenoszenia mikrofonu: 50 - 16000 Hz
  • Czułość mikrofonu: -40 dB
  • ENC (Environmental Noise Cancellation)
  • Waga: 320g
  • 2 lata gwarancji

Słuchawki dotarły do nas w przeciętnych rozmiarów pudle, prezentującym zarówno zestaw jak i podstawowe informacje o nim. Pierwsze wrażenie, jakie wywarł produkt firmy ASUS było całkiem pozytywne. Słuchawki pomimo dużych rozmiarów nie są przesadnie ciężkie, a ich wygląd, pomimo iż może nie przekonywać każdego jest całkiem ciekawy.

Dołączone do zestawu akcesoria ograniczają się do dwóch przejściówek na złącze combo w celu podłączenia zestawu do telefonu, tabletu czy też konsoli. Mikrofon jest oczywiście odczepiany, a konsolę sterującą głośnością podpinamy bezpośrednio do naszej karty dźwiękowej. Jeżeli chcemy korzystać z funkcji redukcji hałasów otoczenia (ENC) należy również podpiąć zestaw pod port USB w celu zapewnienia odpowiedniego zasilania. Na boku kontrolera znajdziemy również włącznik mikrofonu.

Nauszniki wykonane zostały ze sztucznej skóry. Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest znakomita redukcja szumów otoczenia, dzięki czemu dźwięki dobiegające z zewnątrz nie przeszkodzą nam w rozgrywce. Wadą natomiast jest pocenie się naszej skóry w trakcie letnich upałów. Na szczęście rozmiar nausznika pozwala na bezproblemowe zmieszczenie w nim małżowiny, więc nie będzie ona zgnieciona, co po dłuższym okresie mogłoby powodować dyskomfort.

Słuchawki dopasowują się do kształtu naszej głowy bardzo dobrze. W trakcie zakładania sprawiają wprawdzie wrażenie, iż bardzo mocno uciskają okolice małżowin, lecz dzięki temu nieco mniejszy nacisk kładziony jest na czubek naszej głowy przez pałąk. Miękkie nauszniki natomiast sprawiają, iż ASUS Strix Pro z pewnością nie będą niewygodne.

Mikrofon podpinany jest pod lewą słuchawkę, a regulacja jego położenia odbywa się poprzez gumową przedłużkę. Nasze największe wątpliwości dotyczące słuchawek ASUS Strix Pro niestety wiążą się jakością użytych materiałów. Plastiki są bowiem twarde, przez co słuchawki w trakcie ruszania głową niezbyt przyjemnie skrzypią. Również boczne okienko, za którym skrywa się "sowie oko" ma tendencje do łapania mało estetycznych rys rodem ze starszych telefonów komórkowych. Budowa pałąka jest niezwykle masywna, dzięki czemu o jego przypadkowe złamanie nie powinniśmy się martwić. Słuchawki spoczywają na naszej głowie na czterech miękkich gąbeczkach.

Warto również kilka słów powiedzieć o mikrofonie zastosowanym w słuchawkach. Sprawuje się on naprawdę dobrze, głośno i wyraźnie łapiąc dźwięki. Dzięki funkcji ENC eliminującej też szum otoczenia, nasza komunikacja odbywać się może dodatkowo w naprawdę niekorzystnych warunkach. Pomimo dość sceptycznego podejścia jesteśmy naprawdę zaskoczeni sprawnym jej działaniem. Eliminuje ona dźwięki i hałasy niemalże całkowicie. Niestety efektem tego zabiegu jest delikatna deformacja naszego głosu. Ważniejsze jednak jest by było nas w ogóle słychać, czyż nie?

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 14

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.