Netflix może, ale nie musi usuwać konta korzystające z VPN

Czyżby Netflix nie bez powodu posiadał w swoim logo czerwone tło kojarzące się mieszkańcom Europy Środkowej i Wschodniej z pewnym ustrojem politycznym? Być może mocno przesadzamy, ale coś w tym jest... Już jakiś czas temu w sieci zaczęły pojawiać się informacje na temat niezbyt dobrej praktyki znanego serwisu wobec użytkowników, którzy próbują obejść bezsensowne ograniczenia regionalne. Zagraniczne media na początku tego roku donosiły, że Netflix na poważnie zajął się subskrybentami korzystającymi z serwerów proxy, sieci VPN oraz zmiany DNS - wcześniej mało kto wspomniał o jakichkolwiek problemach związanych z blokowaniem dostępu do popularnej wypożyczalni. Teraz powracamy do tego kontrowersyjnego tematu, a wszystko to za sprawą zaktualizowanych regulaminów korzystania z usług.

Konta obchodzące blokady regionalne przynoszą zbyt wiele zysków Netflixowi, aby ten rozprawił się z nimi jak ze złodziejami.

Netflix ubezpieczył się na wypadek reklamacji niezadowolonych użytkowników, bowiem dodano zapis mówiący o możliwości banowania kont obchodzących blokady regionalne w celu pozyskania materiałów, które nie są dostępne na terenie danego kraju. Co jest jednak ważne, na razie nic nie wskazuje na to, że Netflix będzie aktywnie korzystał z tego "przywileju" - tak naprawdę, opisywany serwis nie jest zbyt mocno zainteresowany tym problemem, bowiem to dostawcy filmów naciskają na swojego partnera.

Serwisowi umożliwiającemu zakup abonamentu tak naprawdę jest wszystko jedno... Skoro użytkownik nie ogląda wideo za darmo i nie obchodzi opłat (tylko blokady), to dlaczego miałby działać na szkodę usługi? Co więcej, banowanie kont obchodzących zabezpieczenia skończyłoby się bardzo źle dla finansów Netflixa - mówi się, że takich użytkowników są miliony, a więc mówimy o sporej kwocie spływającej do kasy firmy. Wypożyczalnia ma coraz większy problem z osobami dzielącymi się swoim kontem z innymi, ale jest to już zupełnie inny temat. Czy należy bać się nowego regulaminu? Teoretycznie tak, a praktycznie... wyjdzie w praniu.

Źródło: TechRadar