ASUS Strix 2.0 - Test słuchawek dla graczy za niecałe 400 złotych

ASUS Strix 2.0 - Wygląd zewnętrzny

Testowane słuchawki ASUS Strix 2.0, jak już wspomnieliśmy na wstępie, to kolejny produkt z dedykowanej graczom serii Strix. Pod tą samą nazwą w ofercie tajwańskiego producenta odnaleźć można oprócz zestawów słuchawkowych również karty graficzne, klawiatury, myszki czy podkładki. Najnowsza odsłona headsetu dotarła do redakcji w przeciętnych rozmiarów pudełku, na którym znajdziemy podstawowe informacje na temat produktu. Jeżeli chodzi o dołączone akcesoria, to tych niestety nie uświadczymy zbyt dużo. Zestaw obejmuje odczepiany mikrofon, przejściówkę do podłączenia słuchawek do złącz combo drugiego typu (OMTP) oraz przedłużkę kabla ze standardowymi zakończeniami 2x jack 3,5 mm. Zerknijmy na początek na dokładną specyfikację modelu.

Specyfikacja ASUS Strix 2.0:

• Pasmo przenoszenia: 20 - 20000 Hz
• Impedancja: 32 Ohm
• Średnica przetwornika: 60 mm
• Czułość: 98 dB
• Nauszniki: Skórzane, wokółuszne
• Długość kabli: 1,2 + 1,5 metra
• Złącza: 1x jack combo 3,5mm (CTIA/AHJ + OMTP) / 2x jack 3,5 mm
• Pasmo przenoszenia mikrofonu: 50 - 16000 Hz
• Czułość mikrofonu: -40 dB
• Waga: ok. 350 gramów
• 2 lata gwarancji

Słuchawki dotarły do nas w przeciętnych rozmiarów pudle, prezentującym zarówno zestaw jak i podstawowe informacje o nim. Pierwsze wrażenie, jakie wywarł produkt firmy ASUS było całkiem pozytywne, choć względem testowanego zestawu Strix Pro zmiany są znikome. Słuchawki pomimo dużych rozmiarów nie są przesadnie ciężkie, a ich wygląd, pomimo iż może nie przekonywać każdego, jest całkiem ciekawy.

Dołączone do zestawu akcesoria ograniczają się do przejściówki na złącze combo 3,5mm typu OMTP oraz przedłużki kabla ze standardowymi dwoma złączami jack 3,5 mm. Mikrofon jest podobnie jak w Strix Pro odczepiany.

Nauszniki wykonane zostały ze sztucznej skóry. Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest znakomita redukcja szumów otoczenia, dzięki czemu dźwięki dobiegające z zewnątrz nie przeszkodzą nam w rozgrywce. Wadą natomiast jest pocenie się naszej skóry w trakcie letnich upałów. Na szczęście rozmiar nausznika pozwala na bezproblemowe zmieszczenie w nim małżowiny, więc nie będzie ona zgnieciona, co po dłuższym okresie mogłoby powodować dyskomfort.

Słuchawki dopasowują się do kształtu naszej głowy bardzo dobrze. W trakcie zakładania sprawiają wprawdzie wrażenie, iż bardzo mocno uciskają okolice małżowin, lecz dzięki temu nieco mniejszy nacisk kładziony jest na czubek naszej głowy przez pałąk. Miękkie nauszniki natomiast sprawiają, iż ASUS Strix 2.0 z pewnością nie będą niewygodne.

Mikrofon podpinany jest pod lewą słuchawkę, a regulacja jego położenia odbywa się poprzez gumową konstrukcję. Nasze największe wątpliwości dotyczące słuchawek ASUS Strix 2.0 niestety wiążą się jakością użytych materiałów. Plastiki w porównaniu do modelu Pro są mniej chropowate, lecz nadal zbyt twarde, przez co konstrukcja w trakcie ruszania głową niezbyt przyjemnie skrzypi. Również boczne okienko, za którym skrywa się "sowie oko" ma tendencje do łapania mało estetycznych rys rodem ze starszych telefonów komórkowych. Budowa pałąka jest natomiast niezwykle masywna, dzięki czemu o jego przypadkowe złamanie nie powinniśmy się martwić. Słuchawki spoczywają na naszej głowie na czterech miękkich gąbeczkach.

Warto również kilka słów powiedzieć o mikrofonie, a nawet dwóch zastosowanych w tym modelu. Główny sprawuje się podobnie jak w modelu Pro naprawdę dobrze, głośno i wyraźnie łapiąc dźwięki. Nie doświadczymy tutaj jednak funkcji ENC, której działanie naprawdę nieźle odfiltrowywało hałasy otoczenia. Drugi mikrofon umieszczony w pilocie sprawuje się oczywiście ze względu na umieszczenie nieco słabiej, lecz atuty wynikające z wygody korzystania z zestawu podłączonego pod chociażby telefon poza domem są wystarczające, aby na taki kompromis się zgodzić.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• następna ›
• ostatnia »