Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Assassin's Creed: Origins - piraci ominęli zabezpieczenia Denuvo

Piotr Piwowarczyk | 05-02-2018 11:30 |

Assassin's Creed: Origins - piraci złamali zabezpieczeniaPiraci już od zarania dziejów walczą z producentami gier i oprogramowania, jednak choć czasem potrzebują sporo czasu na przygotowanie stabilnej nielegalnej wersji, koniec końców najczęściej są górą. Tak było do tej pory i zapewne będzie w przyszłości, bo nic nie wskazuje na to, by powstało zabezpieczenie nie do złamania. Nawet Denuvo musiało w końcu polec, choć długo opierało się próbom hakerów. Lista spiraconych gier z tym systemem systematycznie rośnie, a dziś możemy już dopisać do niej ostatnią część serii Assassin's Creed. W tym konkretnym przypadku jednak nie tyle całkowicie usunięto zabezpieczenie, a zostało ono po prostu ominięte. Co to wszystko oznacza dla piratów?

Oprogramowanie zabezpieczające zostało tylko ominięte, a to oznacza, że nadal działa w tle. Nie dowiemy się zatem, czy ogóle wpływa ono na płynność rozgrywki w Assassin's Creed: Origins.

Assassin's Creed: Origins - piraci złamali zabezpieczenia [2]

Jak powszechnie wiadomo, zabezpieczenie Denuvo wymaga od komputera nieco zasobów, co często przekłada się na sztucznie zwiększone wymagania sprzętowe całej gry. W tym przypadku jego złamanie nie jest jednak równoznaczne z jego całkowitym wyeliminowaniem. DRM występuje tutaj wraz z dodatkowym systemem VMProtect, co skłoniło piratów tylko obejścia tego tandemu. To oznacza, że jak gdyby nigdy nic oprogramowanie zabezpieczające działa sobie w tle (z tym, że swojego zadania oczywiście nie spełnia). Nie dowiemy się zatem, czy ogóle wpływa ono na płynność rozgrywki w Assassin's Creed: Origins.

Assassin's Creed: Origins - piraci złamali zabezpieczenia [1]

Test wydajności Assassin’s Creed: Origins - Problemy w Egipcie?

Złamana wersja Denuvo to 4.8, czyli ta sama, która całkiem niedawno została rozgryziona w grze Sonic Forces. Twórcy tego oprogramowania nie zamierzają się jednak poddawać i szybko zapowiedzieli kompilację 5.0, która została już zaimplementowana w Marvel vs Capcom: Infinite. Czy ostatnia część Assassin's Creed również otrzyma nowe Denuvo? Tego jeszcze nie wiemy. Warto przypomnieć, że tytuł miał swoją premierę w październiku zeszłego roku, a to oznacza, że przez te parę miesięcy zagrali w niego wyłącznie legalni nabywcy. To bez wątpienia świetna wiadomość dla włodarzy Ubisoftu, którzy po części mogą zawdzięczać dobrą sprzedaż właśnie skutecznemu zabezpieczeniu DRM.

Źródło: DSOGaming
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 83

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.