Apple patentuje nowy rodzaj skanera linii papilarnych

Choć Samsung i Apple są obecnie bezapelacyjnymi liderami na rynku mobilnym i mają olbrzymi potencjał technologiczny, to nawet te dwie firmy czasem muszą uznać swoją porażkę. Przykładów nie trzeba daleko szukać, bowiem wystarczy sobie przypomnieć rywalizację obydwu gigantów o to, kto jako pierwszy wprowadzi skaner linii papilarnych pod wyświetlaczem. Najpierw Koreańczycy chcieli wprowadzić go w modelu S8. Nie wyszło, a zamiast tego dostaliśmy skaner obok aparatu. Podobne plany miał gigant z Cupertino, ale i tu wiadomo, że nie udało się ich ziścić przy okazji iPhone'a 8. Wygląda jednak na to, że czytnik linii papilarnych pod ekranem do produktów Apple zawita już w przyszłym roku, co sugerowałby nowy patent przyznany kalifornijskiej firmie.

Przy pomyślnych wiatrach nowy rodzaj skanera linii papilarnych moglibyśmy zobaczyć już w przyszłym roku przy okazji premiery iPhone 9.

Nowy przeciek od Apple potwierdza bezramkowego iPhone'a 8

Przedstawiony w patencie skaner linii papilarnych w przeciwieństwie do dotychczasowych rozwiązań wykorzystywałby fale akustyczne powstające na skutek rezonansu obudowy urządzenia pod wpływem dotyku. Jest to rozwiązanie o tyle praktyczne, że nie wymaga bezpośredniego kontaktu czytnika ze skórą, a w związku z tym może zostać umieszczony pod wyświetlaczem. Dzięki temu będzie można wykorzystać go w nowoczesnych bezramkowych smartfonów bez uciekania się do zmiany jego lokalizacji na grzbiet urządzenia.

Nowy układ Apple A10X wykonany jest w procesie 10 nm FinFET

Nową technologię być może ujrzymy już przy okazji premiery iPhone'a 9 w przyszłym roku, jednak jest to bardzo optymistyczny scenariusz. Od patentu do realnego produktu jest jeszcze daleka droga, a opatentowana przez Apple technologia niesie ze sobą kilka istotnych trudności na poziomie implementacji. Związane są m.in. z koniecznością zastosowania sygnałów piezoelektrycznych, do których powstania potrzebne jest stosunkowo wysokie napięcie zdolne do uszkodzenia innych podzespołów. Mimo to dobrze widzieć, że branżowi giganci mimo dotychczasowych problemów nie zrezygnowali z prac nad nowymi rodzajami czytników odcisków palców i mamy nadzieję, że ich owoce już niedługo trafią w ręce konsumentów.

Koniec sporu patentowego między Apple i Nokią