Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Apple M1 Pro oraz Apple M1 Max kontra Intel Core i9-12900H oraz AMD Ryzen 9 6900HS - Test topowych procesorów ARM oraz x86

Damian Marusiak | 28-05-2022 08:00 |

Test procesorów Apple M1 Pro oraz M1 Max - podsumowanie

Apple M1 Pro oraz M1 Max potwierdzają tylko ubiegłoroczne wnioski - tam, gdzie aplikacje w pełni wykorzystują procesory ARM, tam wyniki nowych układów firmy wypadają bardzo dobrze. W dodatku same laptopy mają dodatkowe atuty, które mogą przekonać użytkowników np. starszych Maców do przesiadki na nowsze modele. Ulepszona klawiatura, brak touchbara (choć tutaj to kwestia subiektywna akurat), w końcu większa liczba portów oraz znakomitej jakości ekran z podświetleniem Mini LED to elementy, które dodatkowo mogą wpłynąć na wybór komputerów. W większości zastosowań urządzenia Apple nie oferują jakieś niezrównanej wydajności, czegoś czego nie widzielibyśmy wcześniej. Na pewno firma dobrze sobie radzi w projektowaniu układów ARM dla komputerów przenośnych. Obecnie ani Microsoft ani Qualcomm nie mają żadnej odpowiedzi na procesory Apple, które mogłyby w jakimkolwiek stopniu zagrozić ich pozycji. W wielu scenariuszach ARM, wyprodukowane w fabrykach TSMC w litografii N5, jest w stanie całkiem nieźle rywalizować z procesorami x86. Układy graficzne z 16 oraz 32 rdzeniami są również zauważalnie mocniejsze od tego, co oferuje zwykły Apple M1 z 7 czy 8 rdzeniami GPU. W grach tej różnicy nie zobaczymy, a przynajmniej nie tam gdzie MacBooki nie odpalają natywnie poszczególnych tytułów, tak aby w pełni wykorzystać potencjał układów M1 Pro oraz M1 Max. Jednak już w programach, które korzystają z akceleracji GPU, a gdzie dodatkowo jest pełne wsparcie dla układów z rodziny Apple M1, tam nowe układy graficzne potrafią osiągać bardzo dobrze wyniki, porównywalne z obecną generacją mobilnych rozwiązań NVIDII oraz AMD. No i pozostaje jeszcze jedna kwestia - wydajność na zasilaniu akumulatorowym. Już Apple M1 pokazał świetne wyniki i byłem ciekawy czy dużo bardziej rozbudowane układy M1 Pro oraz M1 Max będą w stanie powtórzyć te wyniki. Okazuje się, że jak najbardziej - w żadnym programie nie ma jakichkolwiek spadków wydajności. Procesory działają 1:1 tak samo na zasilaniu sieciowym oraz akumulatorowym. Oczywiście bardziej rozbudowane ARM wpływa negatywnie na sam czas pracy laptopa, gdy nie jest on podłączony do gniazdka.

Apple M1 Pro oraz M1 Max to bardzo udane procesory ARM, które w wielu scenariuszach są w stanie rywalizować z procesorami x86 Intela oraz AMD, a także mobilnymi układami graficznymi NVIDII czy AMD - choć oczywiście nie w każdym programie. Dużo zależy od wsparcia producentów oprogramowania dla procesorów z rodziny Apple M1.

Apple M1 Pro oraz Apple M1 Max kontra Intel Core i9-12900H oraz AMD Ryzen 9 6900HS - Test topowych procesorów ARM oraz x86 [nc1]

Obecnie seria Apple M1 zawiera w sobie cztery procesory: podstawowy M1, M1 Pro oraz M1 Max, a także dość świeży jeszcze układ M1 Ultra, będący tak naprawdę sklejką z dwóch jednostek M1 Max. Na razie zatem firma tylko dokłada więcej jednostek, wprowadza obsługę większej ilości pamięci RAM i zwiększa tym samym przepustowość danych. Prawdopodobnie na jesieni zobaczymy pierwszy procesor z linii Apple M2. Bardzo mnie ciekawi, czy producentowi uda się wprowadzić zauważalne zmiany w wydajności, jeszcze bardziej poprawiać już i tak wysoki stosunek perf/wat, a także poprawić osiągi na zasilaniu akumulatorowym bez negatywnego wpływu na wydajność procesorów. Apple znalazło swoją ścieżkę rozwoju ARM i konsekwentnie ją rozwija w komputerach Mac. Szkoda, że na podobnej klasy układy ARM w laptopach z Windowsem będziemy musieli jeszcze sporo poczekać...

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 159

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.