Apple iPhone i Apple Watch wykryją wypadek samochodowy i poinformują o nim służby ratunkowe
Wiele aut poruszających się po drogach, jak i dodatkowe urządzania takie jak testowana przez nas kamerka samochodowa Nextbase 522GW, są w stanie wykryć wypadek i poinformować o tym odpowiednie służby ratownicze. Niestety, spora część pojazdów nie jest wyposażona w podobne rozwiązania, z czego doskonale zdają sobie sprawę giganci Technologiczni. Google, już w 2019 roku wprowadziło do swoich smartfonów serii Pixel takową funkcję. Tym razem przyszedł czas na Apple. Uściślając – przyjdzie, gdyż jak donosi The Wall Street Journal, nowość pojawi się w iPhone’ach dopiero w 2022 roku. Przez 12 miesięcy firma zbierała anonimowe dane od użytkowników, co pozwoliło na opracowanie efektywnego narzędzia.
Smartfony Apple iPhone i zegarki Apple Watch wykryją kolizje drogowe i powiadomią ratowników. Wiemy, kiedy producent może udostępnić nową funkcję w ramach swojego ekosystemu.
Apple iPhone 13 vs iPhone 12: Test porównujący smartfony. Oceniamy zasadność wymiany na nowszy model
Choć nie jest to oficjalny komunikat, a jedynie doniesienie, możemy traktować je jako niezwykle wiarygodne. Informacją podzielił się bowiem ceniony The Wall Street Journal, do którego trafiły dokumenty szczegółowo opisujące funkcję nazwaną „crash detection”. Rozwiązanie przeznaczone jest zarówno dla smartfonów z rodziny Apple iPhone jak i dla inteligentnych zegarków Apple Watch. Źródła podają, że kalifornijskie przedsiębiorstwo od dobrego roku zbierało dane od użytkowników wspomnianych urządzeń. W ramach testów udało się wykryć 10 milionów podejrzanych zdarzeń, a numer alarmowy 911 został wybrany aż 50 tys. razy. Oczywiście, testy nie stanowią stuprocentowego potwierdzenia przyszłego debiutu funkcji.
Test Nextbase 522GW: Niezawodna kamera samochodowa z nagrywaniem 1440p, GPS i funkcją SOS
Funkcja crash detection zapowiada się na rozwiązanie bliźniacze do wykrywania upadku dostępnego w zegarkach Apple Watch Series 4 oraz nowszych. System potrafi rozpoznać sytuację, w której użytkownik doświadczył silnego, gwałtownego upadku i nie można wykryć u niego reakcji. Tego typu systemy w sposób znaczący podnoszą nasze bezpieczeństwo. Ta kwestia jest dla Tima Cooka niezwykle ważna, co widać choćby po rozwoju funkcji „zdrowotnych” w zegarkach Apple Watch. Wykrywanie nieprawidłowości związanych z pracą serca czy saturacją to tylko wierzchołek góry lodowej. Koncern celuje znacznie dalej na polu rozwiązań medycznych.