Recenzja Apple iPhone Air. Jest trochę lepszy, niż początkowo sądziłem, co nie oznacza, że nie ma poważnych wad

Apple iPhone Air - System i biometria

W tym roku iPhony z ostatnich 6 lat, czyli aż od modelu iPhone 11, otrzymały aktualizację do iOS 26. Rzecz jasna iPhone Air dopiero co wszedł na rynek, więc już od początku dysponuje najnowszym systemem. Osoby, które na swoich starszych iPhone’ach zainstalowały iOS 26 poczują się jak w domu i będą dobrze zaznajomione z wyglądem oraz obsługą. Apple wprowadziło nowo stylistykę, bazująca na motywie matowego szkła / mrożonego szkła. Widać to w widżetach, folderach, przeróżnych paskach i przyciskach (również w przeglądarce internetowej Safari), centrum sterowania i wielu innych miejscach. Nowy “dizajn” wzbudza kontrowersje: jednym się podoba, a inni go nie znoszą. Daj znać w komentarzu, jakie jest Twoje zdanie na ten temat. Już wcześniej można było kolorować ikony, ukrywać nazwy programów i rozmywać tło (tapetę), ale teraz jest jeszcze opcja włączenia ikon z efektem (a jakże!) matowego szkła, w wersji jasnej i ciemnej. Najważniejsze nie jest jednak to, jak ten system wygląda, lecz to, jak działa. A działa bardzo szybko, płynnie i natychmiastowo reaguje na wszelkie polecenia dotykowe. Używam iPhone 16 Pro od roku i po przesiadce na iPhone Air miałem nawet wrażenie, że działa on jeszcze szybciej (choć 16 Pro też wolny nie jest). Fajne jest też to, że teraz niektóre widżety z iPhone mogą wyświetlać się również w podobnej postaci (np. matowe szkło) na pulpicie MacBooka czy innego komputera Apple.

Po naciśnięciu i przytrzymaniu ikony aplikacji wysuwa się menu podręczne z szybkimi opcjami odpowiednimi dla danego programu. Działa to nie tylko z apkami systemowymi, ale też innymi (np. od Google). Dzięki temu można szybko włączyć wybraną funkcję, bez wcześniejszego otwierania interfejsu programu. Ponadto w owym menu da się również zmienić ikonę (rozmiar 1x1) na widżet 2x2, 2x4 lub nawet 4x4, co jest bardzo przydatne. IPhone Air nie rozpoznaje odcisku palca, więc biometryczne odblokowywanie możliwe jest dzięki Face ID. Działa ono na podstawie mapy kropek w świetle podczerwonym, rzucanych na twarz, tworzących mapę 3D powierzchni twarzy. Działa to równie dobrze w dzień, jak i w nocy (błyskawicznie i bardzo pewnie), a przy tym poziom bezpieczeństwa jest wysoki, bo nie da się tego łatwo oszukać np. zdjęciem. Alternatywnie można np. użyć PIN’u.

Po wysunięciu Centrum sterowania z górnej krawędzi również można dotknąć lub przytrzymać niektóre elementy, aby wyświetlić dodatkowe opcje lub bardziej precyzyjnie sterować daną funkcją. W ten sposób da się np. szybko włączyć dźwięk przestrzenny wraz ze śledzeniem ruchu głowy w AirPods, przekazać dźwięk na inne urządzenie w ramach domowej sieci albo włączyć udostępnianie dźwięku na drugie, dodatkowe słuchawki. To przydatna funkcja, pozwalająca słuchać we dwoje muzyki z jednego iPhone’a. Siri teoretycznie działa, ale nie po polsku, więc jej w ogóle nie uwzględniam. Cóż, Polska najwyraźniej nie jest kluczowym rynkiem dla Apple. Funkcje AI też są okrojone w Unii Europejskiej. 

Jeśli chodzi o aplikacje, to w zasadzie osobom korzystającym z trochę starszych iPhone’ów nie trzeba będzie niczego tłumaczyć i opisywać. W iPhone Air wybór aplikacji jest zasadniczo taki sam. Oczywiście piszę tutaj o apkach obecnych standardowo w iOS 26, bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby po prostu wejść w App Store i pobrać coś innego. Wybór programów w sklepie jest bardzo duży, z powodzeniem można znaleźć tam wszystkie znane i popularne apki. W porównaniu do Androida wadą jest utrudnione instalowanie aplikacji spoza oficjalnego sklepu, ale zasadniczo jest to możliwe w Unii Europejskiej, dzięki funkcji “sideloading”. Warto jednak traktować inne źródła z jeszcze większą rezerwą, bo wśród nich mogą występować aplikacje szkodliwe (np. wykradające hasła lub inne prywatne dane). Domyślnie iOS oferuje własne Mapy Apple, pakiet biurowy (tekst, arkusze, prezentacje), notatnik, klient e-mail czy tłumacz, ale można je zastąpić odpowiednikami np. od Google, jeśli ktoś przesiada się z Androida i jest przyzwyczajony do nich. Programy Google działają na iOS bardzo szybko i stabilnie. Nie wszystkie programy są jednak warte zmiany, ponieważ część z nich jest bardzo dobrze wkomponowanych w system i oferuje sporo opcji. Choćby Wiadomości, które są chyba najlepszym sposobem na tekstową (i nie tylko) komunikację między urządzeniami Apple, w ramach usługi iMessage. Można tam dodawać animowane efekty do tekstu, naklejki (w tym te stworzone przez użytkownika, np. wycięte ze zdjęć), a także ustalać godzinę automatycznego wysyłania wiadomości. W aplikacji Zdjęcia przydatna jest funkcja oczyszczanie, która nie dość, że sama wykrywa i automatycznie proponuje wymazanie potencjalnie niepożądanych obiektów ze zdjęcia, to jeszcze pozwala ręcznie zaznaczyć miejsca, które mają być oczyszczone.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »