AMD Wraith Prism - druga generacja chłodzenia dla procesorów
Zaledwie kilka dni temu premierę miały układy AMD APU Raven Ridge, które przyjemność mieliśmy testować na łamach PurePC, a na horyzoncie pojawiają się już kolejne procesory ze stajni Czerwonych. Mowa oczywiście o Ryzenach serii 2000 (Pinnacle Ridge), które zadebiutować mają w marcu tego roku. My jednak na tę chwilę chcielibyśmy zwrócić waszą uwagę na to, co przyjdzie wraz z nimi, czyli chłodzeniu AMD Wraith Prism. W porównaniu z poprzednikiem, nowy "Duch" ma wyróżniać się obecnością dwóch świetlnych pierścieni RGB z możliwością sterowania. Świecące elementy chłodzenia wkomponowane zostały w obudowę wentylatora tak, by rozświetlać łopatki wirnika feerią barw. Na szczęście nie zaważyło to wybitnie na jego cenę, chociaż tanio też nie jest.
AMD wprowadzi z procesorami Ryzen 200 również nowe chłodzenie - Wraith Prism, które będzie zawierało podświetlenie RGB.
Nowy układ chłodzenia, to w zasadzie dobrze nam znany Wraith MAX, który przedstawiony został wraz z rodziną Ryzen. Chłodzenie składa się z pięćdziesięciu aluminiowych finów o grubości 0,33 milimetra każdy, połączonych czterema rurkami cieplnymi o średnicy 6 mm. Tak samo jak w przypadku poprzednika, rurki cieplne połączone są u podstawy dość cienką miedzianą stopą. Całość owiewana jest przez 92-milimetrowy wentylator. Według specyfikacji, AMD Wraith Prism obsługiwać będzie procesory o maksymalnym TDP nie przekraczającym 140 W. W przypadku nowego coolera, nowością jest obecność paska diod LED RGB, które świecą spod dwóch mlecznych pierścieni umieszczonych w obudowie wentylatora.
Wraith Prism, następca MAX’a, niewątpliwie wpisuje się mocno w trend RGB, jaki panuje obecnie na rynku. Producent w obudowę coolera wkomponował dwa pierścienie rozpraszające światło z diod LED zamontowanych w obudowie. Jeden z pierścieni umieszczono u góry wlotu obudowy okalającej wentylator, natomiast drugi ciut głębiej. Zamontowane podświetlenie będzie można kontrolować za pomocą oprogramowania Ryzen Master, a także standardowym oprogramowaniem producentów płyt głównych np. ASUS Aura Sync, BIOSTAR Vivid, GIGABYTE RGB Fusion, MSI Mystic Light. Tym razem czerwoni postanowili udostępnić nam chłodzenie oddzielnie, bez konieczności kupowania go w komplecie z procesorem. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić, to 49 dolarów (5 dolarów więcej niż AMD Wraith Max), czyli w przybliżeniu 165 złotych.
Powiązane publikacje

Znana marka chłodzeń do PC wycofuje się z Europy. Scythe zamyka swój oddział, a sytuacja firmy jest niepokojąca
55
Phanteks Glacier One D30 X2 - premiera dużych i wydajnych chłodzeń cieczą typu AiO z wentylatorem dla sekcji VRM
11
NVIDIA Blackwell i chłodzenie direct-to-chip to 300x większa efektywność wodna i 25x energooszczędniejsze centra danych
55
Thermaltake UX400 - debiut tanich chłodzeń powietrznych dla procesorów AMD Ryzen i Intel Core Ultra
10