AMD Radeon RX 6800 XT Midnight Black - nowa karta graficzna w ciemniejszych barwach już wykupiona przez górników

Fatalna dostępność nowych kart graficznych trwa już od kilku ładnych miesięcy. Mimo to końca ciągle nie widać, jednak producenci bynajmniej nie zamierzają rozpaczać z tego powodu. Jak gdyby nigdy nic co chwila pojawiają się kolejne modele teoretycznie przeznaczone dla graczy, które w mgnieniu oka wykupowane są przez górników kryptowalut. Nie inaczej jest z najnowszym układem AMD. Czerwoni zaprezentowali właśnie specjalną referencyjną wersję swojej karty graficznej Radeon RX 6800 XT. Nowa odsłona została nazwana Midnight Black. Czym się wyróżnia? Cóż, wskazówką niech będzie sama nazwa. Poza tym większych różnic względem standardowej edycji układu nie zauważono.

AMD Radeon RX 6800 XT Midnight Black wyróżnia się jedynie wyjątkowym chłodzeniem w ciemniejszych barwach, które może podobać się nawet bardziej od domyślnego. Szkoda tylko, że zwykli konsumenci prawdopodobnie nigdy nie zobaczą tej karty na własne oczy...

AMD nie przeszkadza, że Radeony są wykorzystywane do kopania Ethereum. Nie będzie limitu jak w GeForce RTX 3060

AMD Radeon RX 6800 XT Midnight Black to pod względem technicznym klasyczny Radeon RX 6800 XT. Na jego pokładzie znalazł się rdzeń Navi 21 XT z 4608 jednostkami cieniującymi oraz 16 GB pamięci GDDR6. Producent nie pokusił o korektę taktowań i układ standardowo rozpędza się do 2250 MHz (Boost), a pamięci osiągają przepustowość 16 Gb/s. Niniejszy model cechuje się wyjątkowym chłodzeniem w ciemniejszych barwach, które może podobać się nawet bardziej od domyślnego. Prawdopodobnie to limitowana edycja, choć AMD nie sprecyzowało, czy karta będzie w sprzedaży także w przyszłości.

Problemy z dostępnością NVIDIA GeForce RTX 3000 i AMD Radeon RX 6000. Kart graficznych może brakować do końca 2021

Radeon RX 6800 XT Midnight Black został wyceniony na 649 dolarów (tyle samo kosztuje zwykła wersja RX 6800 XT) i niemal od razu zniknęła możliwość jego zakupu. Jak można było się spodziewać, szybko pojawił się komunikat Out of Stock. To jednak nie koniec historii - na zagranicznych serwisach aukcyjnych pojawiły się już oferty sprzedaży omawianej karty, a ceny sięgają nawet 2000 dolarów. Wygląda więc na to, że w praktyce mamy do czynienia z papierową premierą, a sam układ został już wykupiony przez górników kryptowalut. Naprawdę trudno dziwić się frustracji zwykłych konsumentów w takiej sytuacji...