AMD Radeon Pro Duo doczekał się sporej obniżki ceny
Większość z Was już pewnie zapomniało o tym, że w ogóle istnieje taka karta graficzna jak Radeon Pro Duo. Cóż, w końcu wszyscy ekscytujemy się bardziej mainstreamowymi układami, jednak ten potwór wydajności debiutujący wiosną zeszłego roku jest do tej pory prawdopodobnie najszybszą kartą na świecie. Nie jest to jednak produkt dla graczy - kierowany jest on bardziej dla profesjonalistów lub deweloperów. Świadczy też o tym absurdalna wręcz jego cena - 1499 dolarów, co w naszym kraju oznacza nieco ponad 7000 zł. Teraz ulega ona jednak zmianie. W kilku zagranicznych sklepach zauważono, że podwójnego Radeona R9 Fury X można kupić za znacznie niższą kwotę. Pytanie tylko, kogo zainteresuje taka promocja?
Radeon Pro Duo dostępny jest już od 799 dolarów. Warto wspomnieć też o zwykłym Radeonie R9 Fury X, który w amerykańskim Amazonie został zauważony w cenie 308 dolarów.
Wyprzedaż Radeona Pro Duo nie jest określona tylko dla wybranego regionu, gdyż niższe ceny zostały dostrzeżone w Ameryce Północnej jak i Azji. Przeceny wynoszą od 31% do 46% - takie cyfry potrafią już przyciągnąć uwagę konsumentów. Dzięki nim karta dostępna jest już od 799 dolarów. Taka właśnie oferta widnieje np. na stronie sklepu newegg (wersja od XFX). Na niższe ceny w naszej części świata zapewne musimy poczekać, jednak przyzwyczailiśmy się, że takie okazje na naszym kontynencie pojawiają się później niż w innych regionach.
Radeon Pro Duo - Premiera karty graficznej już 26 kwietnia
Warto wspomnieć też o zwykłym Radeonie R9 Fury X, który w amerykańskim Amazonie został zauważony w cenie 308 dolarów (również wersja XFX). Stanowi to tylko niewiele wyższą kwotę od najlepszych niereferencyjnych Radeonów RX 480. Nasuwa się zatem pytanie: skąd nagle takie obniżki? Wszystko wskazuje na to, że AMD zwyczajnie chce się pozbyć zalegających egzemplarzy Radeonów z rdzeniem Fiji - w gruncie rzeczy, kto miał kupić te karty, już to zrobił, a ich znacznie niższa cena może sprawić, że jakiś entuzjasta zapragnie mieć taką konstrukcję w swoim zestawie. Inna sprawa to to, że już za kilka miesięcy (być może w maju) zadebiutują układy Vega, a po ich premierze wspomniane Radeony będą już całkowicie nieatrakcyjne.