AMD FreeSync 2 zmierza na konsole Xbox One X i Xbox One S
Zauważyliście, że w ostatnich latach konsole do gier bardzo upodobniły się do komputerów osobistych? W mocniejszych wersjach maszynek do gier możemy wybrać jakość grafiki i płynność rozgrywki, natomiast sprzęt Microsoftu od niedawna obsługuje klawiatury i myszki i już niebawem otrzyma znaną z pecetów technologię. Chodzi konkretnie o AMD FreeSync 2, czyli technikę VRR (Variable Refresh Rate) od popularnych Czerwonych. Ma ona za zadanie eliminować artefakty obrazy, takie jak rozrywanie obrazu (tearing) i zacięcia (stuttering), jak również zmniejszać do minimum opóźnienia sygnału. Z tego rozwiązania na pewno zadowoleni będą gracze, którzy otrzymają lepszą jakość obrazu połączoną z wyższą płynnością. A co z posiadaczami PS4? Ci wcale nie są na straconej pozycji.
Technika G-Sync w porównaniu do VVR Czerwonych jest płatna i już teraz nie cieszy się wcale ogromną popularnością. Być może sytuacja zmierza do tego, że rozwiązanie Zielonych zostanie zepchnięte na boczny tor, a w sklepach niebawem zaczną pojawić się np. telewizory wyposażone w interfejs HDMI 2.1 obsługujące FreeSync.
Na razie z dobrodziejstw FreeSync 2 skorzystają tylko użytkownicy korzystający z programu Xbox Insider w tzw. szybkim kręgu - stosowna aktualizacja dodająca obsługę VVR powinna pojawić się na dniach. Oczywiście aby zauważyć różnicę w wyświetlaniu grafiki, konieczne będzie posiadanie monitora obsługującego tę technikę AMD. Co ważne, aktualizacje dodające FreeSync 2 planowane są tylko dla konsol Xbox One X oraz Xbox One S. Co z pierwszymi wersjami Xbox One? Otrzymają one FreeSync, ale w pierwszej wersji. Nie jest to jednak wielka strata, gdyż jest ona dziś częściej wykorzystywana niż nowszy wariant.
AMD przygotowuje technologię Radeon FreeSync 2 z HDR
Niewykluczone, że Sony ze swoim PlayStation nie będzie chciało zostać w tyle i także doda do swoich konsol obsługę tej technologii - w końcu także bazują one na podzespołach AMD. Z całej tej sytuacji na pewno nie może być zadowolona NVIDIA. Technika G-Sync w porównaniu do VVR Czerwonych jest płatna i już teraz nie cieszy się wcale ogromną popularnością. Być może sytuacja zmierza do tego, że rozwiązanie Zielonych zostanie zepchnięte na boczny tor, a w sklepach niebawem zaczną pojawić się np. telewizory wyposażone w interfejs HDMI 2.1 obsługujące FreeSync. Nie ma co wyrokować, pozostaje czekać na rozwój sytuacji.