Alexa - asystentka Amazon znowu przestała rozmawiać
Ufaj chmurze, mówili. Smart Home to dla większości ludzi na świecie wciąż pieśń przyszłości, ale niektórzy już korzystają ze sztucznej inteligencji, która nie tylko mówi im, która godzina, jaka pogoda będzie pojutrze, ale steruje oświetleniem, telewizorami, systemami nagłośnieniowymi, drzwiami garażowymi i innymi działaniami dotyczącymi funkcjonowania ludzi w domach. Amazon Alexa to jeden z wirtualnych asystentów, którzy poprzez urządzenia o nazwie Echo oferuje takie właśnie usługi. Załóżcie koniecznie czapeczki z folii aluminiowej i wyobraźcie sobie, że taki wirtualny asystent z nieznanych powodów przestaje z nami współpracować. Rozgrzaliśmy z jego pomocą kaloryfery i nie możemy ich wyłączyć? Puściliśmy muzykę głośno i nie możemy jej przyciszyć? Chcemy mieć światło? Jeżeli nie mamy innej, fizycznej możliwości kontroli, to bez wirtualnego asystenta mamy poważny problem.
Wirtualni asystenci, oparci o sztuczną inteligencję, są bardzo ułomni, bo wystarczy mała awaria, aby przestali działać.
Do domów i mieszkań w pełni kontrolowanych poprzez sztuczną inteligencję jeszcze nam co prawda trochę brakuje, ale nawet w obecnych formach jakakolwiek awaria może być irytująca. W środę z różnych regionów świata zaczęły napływać doniesienia użytkowników Amazon Echo, skarżących się na to, że wirtualna asystentka Alexa firmy Amazon ignoruje ich polecenia. Nie był to problem na całym świecie. Najwięcej doniesień było z amerykańskich miast, takich jak Seattle, Nowy Jork, Los Angeles, czy San Francisco, ale też z różnych miast w Europie.
Wśród skarg użytkowników urządzeń Amazon Echo można było znaleźć np. to, że Alexa nie chciała włączyć ogrzewania, długo jej zajmuje myślenie nad poleceniem włączenia lub wyłączenia światła. Alexa przez krótki czas nie odpowiadała nawet na pytanie o to, która jest obecnie godzina. Jeden użytkownik z Wielkiej Brytanii poskarżył się, że u niego Alexa odmawia rozmowy, jedyne co widzi to obracające się niebieskie światło, które po chwili gaśnie. Może miała silnego focha? Firma Amazon potwierdziła, że przez krótki czas środowego poranka niektórzy użytkownicy usługi Alexa mieli problem dotycząy interakcji z nią. Usterkę naprawiono, ale Amazon nie chce ujawnić przyczyny awarii. Można jedynie przypuszczać, że chodzi o jakieś problemy komunikacji z serwerami Amazona. Przypomnijmy, Alexa podobnie jak inni wirtualni asystenci, to usługi całkowicie sieciowe. To nie pierwszy taki przypadek. W ostatnie Święta Bożego Narodzenia serwery Amazona nie wytrzymały natłoku ruchu z nowych urządzeń, które były prezentami. Wtedy niektórzy użytkownicy nie mogli z Aleksy korzystać przez parę godzin, ale wynikało to z nagłego wzrostu ruchu na serwerach. Co zawiodło w środę? Nie wiadomo.