Aktualizacje dla Windows 10 nareszcie z opisem zmian

Windows 10 to system, który zupełnie zmienił podejście do użytkowników domowych. Niestety w wielu kwestiach na znacznie gorszej niż do tej pory – nie mogą oni samodzielnie decydować o sposobie instalowania aktualizacji, nie są w stanie wyłączyć podstawowej telemetrii prowadzonej przez Microsoft, ani nawet ręcznie wyłączyć wbudowanego antywirusa z poziomu ustawień. Firma od czasu wydania tego systemu nie informowała także o zmianach wprowadzanych w aktualizacjach. Wytłumaczono to tym, że informacje takie zostaną zaprezentowane „gdy zajdzie taka potrzeba”. Korporacja postanowiła najwyraźniej, że właśnie przyszedł czas na zmiany w tej materii. Na jej stronach znajdziemy bowiem dokładną rozpiskę wprowadzanych zmian, historię aktualizacji dla Windows 10, którą otwierają te najnowsze, jakie dopiero pojawiły się w Windows Update.

Jak do tej pory aktualizacje dla Windows 10 były wielką niewiadomą. Teraz Microsoft wydał dziennik zmian, który opisuje na co możemy liczyć.

Lista wskazuje na to, że Microsoft będzie teraz aktualizował ją co miesiąc – nie jest to pewne, ale gdyby miało być inaczej, nie zostałaby w ogóle opublikowana. W lutym do Windows 10 nie wdrożono żadnych nowych funkcji, na liście znajdziemy więc głównie dane związane z biuletynami zabezpieczeń. Oprócz tego Microsoft poprawił nieco błędów związanych z aktualizowaniem systemu, jego instalacją i uwierzytelnieniem użytkowników. Przeglądarka Edge może cieszyć się wreszcie sprawnym trybem prywatnym, a wbudowany w system sklep prawidłowo instaluje wiele aplikacji i poprawek do nich jednocześnie. Wzmocniono również zabezpieczenia jądra systemowego, choć niestety w tym przypadku opis jest bardzo lakoniczny i trudno powiedzieć, co dokładnie zrobiono.

Poprawki dotyczą również aplikacji Muzyka Groove w mobilnej wersji Windows 10, interfejsu systemowego i paska zadań w obu wydaniach oraz wbudowanych przeglądarkach. Co ciekawe, ulepszenia są dostępne także dla starszego wydania o numerze kompilacji 10240 (bez aktualizacji Threshold 2): dotyczą one m.in. poprawy wydajności Silverlight, przyśpieszenia instalowania aktualizacji i opcji zdalnego konfigurowania serwerów. Nie wiadomo, czy firma będzie sukcesywnie aktualizować swoją listę, ale mamy nadzieję, że tak właśnie będzie – oznaczałoby to znaczne zwiększenie przejrzystości poprawek udostępnianych dla Windows 10, które jak do tej pory były najczęściej jedną wielką niewiadomą. Teraz możemy instalować je, dobrze wiedząc, jakich zmian powinniśmy się spodziewać.