Agony Unrated: hardkorowa wersja bez cenzury jednak debiutuje
Wydawałoby się, że na tym świecie nic już nas nie zdziwi, nie zniesmaczy i nie zaszokuje. Wszystko już było, nasze oczy widziały niejedno i generalnie kolejne produkcje growe to - jakby to powiedzieć - ciągle to samo, ale pod inną postacią. W grach nie brakuje bowiem scen pełnych wyuzdania, śmierci i najgorszych ohydności. Polska gra pt. Agony chciała przesunąć horyzont wytrzymałości psychicznej (i moralnej) gracza, niemniej planowanie takich a nie innych scen sprawiło, że ostatecznie "hardkorowość" tych scen wykluczyła je z produkcji. Chociaż zmian decyzji na temat tego, czy wspomniane elementy zostaną w grze czy też nie było sporo, to ostatecznie z finalnej wersji Agony usunięto m.in. dodatkowe dźwięki i przerywniki, czy nawet tryby. Okazuje się jednak, że wersja bez cenzury ostatecznie zadebiutuje.
Na Steamie pojawiła się właśnie dodatkowa strona z grą Agony Unrated. Wygląda na to, że wersja bez cenzury zadebiutuje 31 października 2018.
REDzi: Cyberpunk nie będzie miał sztucznie wydłużonego czasu gry
Polska gra pt. Agony nie miała łatwo. Studio Madmind w trakcie prac wpadło w tarapaty zarówno prawne jak i finansowe. Dodatkowo nie obyło się bez kwestii walki z tym, czy gra ma być ostatecznie ocenzurowana czy też nie. Jakby tego było mało, ostatecznie produkcja okazała się zabugowana i - co tu dużo mówić - nie należała do gamingowych dzieł, które zapamiętamy po wsze czasy. Z produkcji ostatecznie wyrzucono tryb Succubus (miał być odblokowany od początku gry) czy tryb Agonii. Pozbyto się wybranych tekstur i modeli w wysokiej rozdzielczości, konkretnych dźwięków, przerywników oraz sporej części dodatkowych erotycznych animacji postaci w tle. Wygląda jednak na to, że gra w nieocenzurowanej wersji pt. Agony Unrated jednak się pojawi. I to na samo Halloween.
Trailer Unholy: nadchodzi horror twórców Painkillera i Gears of War
Premiera gry Agony na Steamie miała miejsce 29 maja 2018. Jednak na Steamie pojawiła się właśnie także dodatkowa strona gry Agony Unrated (by ją odwiedzić, należy być zalogowanym na Steamie). Chociaż w polu producent i wydawca nie widnieje Madmind Studio, a postać Tomasza Dutkiewicza, to dobrze wiemy, że Dutkiewicz stoi za Madmind. Wszystko wskazuje na to, że aby zagrać w nieocenzurowaną, pełną wersję gry, trzeba będzie zakupić ją oddzielnie, skoro obie produkcje mają inną stronę na Steamie. Póki jednak co, czekamy na oficjalne wieści od deweloperów, gdyż niewykluczone że posiadacze wersji z maja, dostaną po prostu patch, zdejmujący cenzurę. A poniżej film dla osób o mocniejszych nerwach z wyciętymi scenami z gry.