Active Shooter: Steam usunął symulator szkolnej strzelaniny
Jeśli nie mieliście okazji namierzyć dotąd w odmętach Internetu gry pt. Active Shooter to... Właściwie nie żałujcie. Active Shooter miał być symulatorem szkolnej strzelaniny, a jego premierę zaplanowano na Steamie już 6 czerwca. Jednakże fala skarg zmusiła Valve do usunięcia tytułu od Revived Games z zasobów swojej biblioteki. "Zabawa" miała być prosta: gracz wcielał się albo w postać uzbrojonego po zęby zbuntowanego, niosącego śmierć ucznia, tudzież w jednego z członków jednostki specjalnej SWAT, która to miałaby "zdjąć" młodego napastnika. Dla wielu osób gra brzmiała jedynie jak kiepski żart, ale znaleźli się i tacy, którzy aktywnie uczestniczyli w staraniach, aby grę wycofano przynajmniej ze Steama.
Gra Active Shooter to chyba pierwszy tego typu symulator: symulator szkolnej strzelaniny. Premierę gry zapowiadano na 6 czerwca, jednak fala protestów sprawiła, że Valve wycofało ją ze swojej oferty.
YouTube - strzelanina w siedzibie głównej serwisu w Kalifornii
Z Valve kontaktowało się między innymi wielu rodziców, którzy stracili swoje dzieci w wyniku częstych w Stanach Zjednoczonych strzelanin szkolnych. Valve zdecydowało wkrótce o usunięciu gry i poinformowało media, że za tytułem stoi osoba, której gry już wcześniej były z serwisu usuwane. Ten deweloper i wydawca to tak naprawdę człowiek nazywający się Ata Berdiyev, który został usunięty zeszłej jesieni, kiedy działał jako Interactive i Elusive Team. Na koniec, korporacja nazywa twórcę zwykłym trollem i zarzuca mu manipulowanie recenzjami użytkowników i stosowanie innych nadużyć wobec klientów.
Gry winne strzelaniny w Parkland - Tak twierdzi prezydent USA
Na akcję Valve nastąpiła reakcja - Revived Games przyznało, że ostatecznie z gry chciano pozbyć się trybu, w którym gramy jako uczeń strzelający do innych uczniów i pozostawić jedynie możliwość wcielenia się w jednostkę SWAT. Na takie zapewnienia jest już jednak za późno. Usunięcie ze Steama nie znaczy jednak, że gra nie doczeka się premiery poza tą platformą. Petycja, która także przyczyniła się do pozbycia się gry z serwisu Valve została podpisana przez ponad 200 tysięcy osób. Gra wywoła wielkie zamieszanie zwłaszcza w amerykańskich mediach.