Abonament mobilny Netflix może trafić do większej liczby krajów

Netflix stale eksperymentuje z nowymi funkcjami oraz zmianami swojego modelu biznesowego. W obliczu nadchodzącej konkurencji w formie Disney+, Apple TV+, czy Peacock od NBCUniversal i HBO Max od WarnerMedia firma szuka nowych sposobów na zdobycie coraz większej liczby konsumentów. Na przykład niedawno, bo w lipcu tego roku w Indiach pojawił się specjalny abonament wyłącznie na smartfony. Jego cena wynosi 199 rupii (niecałe 11 złotych). Jest to propozycja dla osób, które oglądają filmy i seriale wyłącznie na małym ekranie. Okazało się, że zainteresowanie tym planem przekroczyło oczekiwania Netflixa i firma rozważa wprowadzenie go na większą liczbę rynków.

Netflix rozważa wprowadzenie tańszego abonamentu mobilnego dla większej liczby krajów. Firma testowała tego typu plan w Indiach, a zainteresowanie nim przekroczyło oczekiwania.

Netflix uważa, że abonamenty dla użytkowników tabletów i smartfonów mogą sprawdzić się w większej liczbie krajów na świecie. Sukces w Indiach doprowadził do tego, że firma zainwestuje także więcej w produkcje skierowane do tamtejszego odbiorcy. Firma nie sprecyzowała jeszcze, jakie dodatkowe kraje mogą wchodzić w grę, ale swoje intencje potwierdziła w liście do udziałowców. Będą to prawdopodobnie państwa z podobnymi warunkami rynkowymi do Indii. Jest to niewątpliwie próba pozyskania nowych abonentów w obliczu startu wielu konkurencyjnych usług VOD.

Netflix: filmowe i serialowe premiery na 14-20 października 2019

Wprowadzenie tańszego planu mobilnego mogłoby stworzyć więcej alternatyw dla Netflixa, którego abonamenty są droższe niż u konkurencji. Dla przykładu: najtańsza subskrypcja Netflix kosztuje dolara więcej niż Disney+, który zarazem oferuje 4K, Dolby Vision i Atmos. Z kolei Apple zapewni darmowy rok Apple TV+ każdemu nowemu nabywcy swoich iPhone'ów, iPadów czy komputerów Mac. Netflix prawdopodobnie nie wprowadzi takich subskrypcji globalnie, ale będzie mierzył w rozwijające się kraje.