Jaki tablet kupić? Test wydajnych tabletów z Androidem do 2500 zł

Wyświetlacze

HTC Flyer - jakość kolorów jest średnia, ponieważ wydają się one suche i nienasycone, a także w niektórych przypadkach przekłamane. Kąty widzenia są wystarczające do codziennego użytkowania nawet w kilka osób, ale po mocniejszym odchyleniu wyraźnie widać zmiany w kontraście i nasyceniu. Ekran jest za to bardzo jasny i nie miałem żadnego problemu z użytkowaniem go w słoneczną pogodę. Niestety, jego minimalna jasność jest zbyt wysoka do wygodnego korzystania w nocy lub w szczelnie zaciemnionych pomieszczeniach, kiedy nasze oczy są wręcz rażone jego poświatą, co bardzo szybko je męczy. Zachwyca za to responsywność wyświetlacza, gdzie na tym polu jest niemal idealny a opóźnienie jest ledwo zauważalne. Pomimo tego widać niedoróbki przy próbach stuknięcia w małe linki bądź przyciski, ponieważ ekran nie zawsze reagował na dotyk w porządanych miejscach. Jest to podobna bolączka z jaką borykał się Liberty Tab i tutaj należałoby to poprawić. Multidotyk tutaj kuleje w porównaniu do czołówki i w sprawny sposób możemy operować maksymalnie trzema palcami, ponieważ przy używaniu większej ilości punktów dotyku naraz ekran źle interpretuje polecenia. Pomimo tego wynik ten jest więcej niż wystarczający do codziennego użytkowania. Rozczarowuje gęstość pikseli, która wynosi tutaj ok. 170ppi i zdecydowanie nie pozwala to na wygodne czytanie malutkich czcionek, które są wyraźnie poszarpane. Dla osób o słabszym wzroku rozdzielczość tabletu od HTC nie będzie jednak problemem.

Samsung Galaxy Tab - jakość kolorów jest dobra a wyświetlana treść sprawia przyjemne estetycznie wrażenie. Kąty widzenia są bardzo dobre a zniekształcenia widać w postaci niskiej jasności dopiero po niemal maksymalnym odchyleniu wyświetlacza względem widza. Ekran nie jest zbyt jasny i zdecydowanie nie pozwala na użytkowanie w słoneczne dni. Minimalna jasność i niezły kontrast pozwala za to na całkiem wygodne operowanie nim w nocy. Responsywność wyświetlacza jest przyzwoita aczkolwiek widać tutaj sporą różnicę w porównaniu do Flyera, u którego przesuwanie treści jest znacznie przyjemniejsze i bardziej naturalne. Ekran Taba jest za to o wiele bardziej intuicyjny i nie zdarzały mi się przypadki nietrafionych przycisków bądź linków, nieważne jak małe były. Multidotyk prezentuje się tutaj jeszcze gorzej niż we Flyerze i dwa punkty dotyku naraz to maks. Tak samo jak w poprzednim przypadku jest to jednak wystarczająca wartość. Co do gęstości pikseli to mamy tutaj identyczną sytuację jak w przypadku konkurencyjnego urządzenia od HTC.

LG Swift Tab - jakość kolorów równie dobra i przyjemna w odbiorze, co w Galaxy Tabie. Kąty widzenia są pomiędzy tymi z Samsunga a HTC. Ekran zapewnia praktycznie taką samą jasność i responsywność jak Galaxy Tab. Intuicyjność operowania ekranem jest już za to o wiele gorsza i tutaj również zdarzają się przypadki nietrafionych przycisków, aczkolwiek jest tutaj troszkę lepiej niż w HTC. Multidotyk nie zawodzi i dla tych, którzy jakimś cudem są w stanie docenić możliwość operowania wszystkimi palcami dłoni będzie to bezproblemowe doświadczenie. Gęstość pikseli kształtuje się na poziomie ok. 168ppi i pozwala to na to samo, co oferują mniejsi konkurenci.

Asus Eee Pad Slider – ekran jest tutaj już bardzo wysokiej jakości i prezentuje się zdecydowanie najlepiej ze wszystkich pod względem kolorów i kątów widzenia. Wyświetlacz ten jest też całkiem jasny i pozwala na, dosyć problemowe, ale zawsze, operowanie w pełnym słońcu. Minimalna jasność również jest wystarczająca do nocnego użytkowania. Responsywność jest niezła, powiedziałbym że na poziomie zbliżonym do Flyera. Nadal widać subtelną różnicę, ale jest ona zdecydowanie mniejsza niż pomiędzy HTC a Samsungiem/LG. Intuicyjność jest tutaj na poziomie Galaxy Taba i nie miałem najmniejszych problemów nawet z najmniejszymi elementami interfejsu. Multidotyk w tym tablecie to praktycznie maks, co możemy dostać na rynku, ale, jak wspominałem, jest to jedynie symboliczna zaleta urządzenia. Gęstość pikseli kształtuje się tutaj na poziomie 149ppi i jest to jeszcze mniej satysfakcjonująca wartość niż u poprzedników. Różnica jest jednak tylko lekko zauważalna i ciągle będzie to miało znaczenie tylko dla ludzi o dobrym wzroku. 

Dźwięk

HTC Flyer – głośniki oferowały wysokie natężenie dźwięku, ale nie mogę powiedzieć, żeby pozwalały na delektowanie się odgłosami z nich wychodzącymi. Wszystko brzmiało piszczałkowato – bardziej raniły słuchacza niż cieszyły, w związku z czym rzadko z nich korzystałem, co było ułatwione ze względu na dołączenie do tabletu zestawu słuchawkowego. Słuchawki od HTC oferowały przeciętną jakość dźwięku, ale zdecydowanie pozwalały na bezstresowe słuchanie muzyki w czasie podróży. Przy testowaniu tabletu z wykorzystaniem słuchawek testowych (AKG K512) sama jakość dźwięku nie powalała. Dźwięk, podobnie jak wcześniej opisywane kolory wyświetlacza, był zbyt suchy.

Samsung Galaxy Tab – głośniki, pomimo umieszczenia ich na boku urządzenia oferowały całkiem wysokie natężenie dźwięku, a po ustawieniu go na płaskiej powierzchni były naprawdę doniosłe, na poziomie głośniejszych netbooków. Niestety, ich ułożenie nie jest optymalne i najchętniej wstawiłbym je po przeciwnych stronach na górnej krawędzi tuż obok przycisków i slotów na karty, co pozwoliłoby na lepszy dźwięk stereo i nie byłyby przez nas zasłaniane przy trzymaniu tabletu oburącz w pozycji horyzontalnej. Wracając już do jakości dźwięku, cechowały się one dosyć wyraźnymi tonami średnimi a sam dźwięk był wyraźnie miękki i bardzo przyjemny. Muszę przyznać, że preferowałem te głośniki nawet bardziej od dotychczasowego lidera – Creative'a ZiiO 7", u którego dźwięk był mniej mięsisty, o ile można takim go określić w tego typu urządzeniach. :) Po podłączeniu do tabletu dołączonego dokanałowego zestawu słuchawkowego urządzenie zaskoczyło mnie praktycznie zerowymi szumami i całkiem przyzwoitą jakością dźwięku. Przy testowowych słuchawkach było jeszcze lepiej, ale nadal brakuje tutaj wyraźnej separacji poszczególnych dźwięków. Pomimo tego, było to zdecydowanie przyjemniejsze doświadczenie niż z Flyerem, czy nawet wcześniej wymienionym multimedialnym ZiiO 7".

LG Swift Tab/Asus Eee Pad Slider – w obu przypadkach zarówno dźwięk wychodzący z głośników jak i ze słuchawek był praktycznie identyczny. Jedynie głośniki Asusa były trochę głośniejsze. Niestety, maksymalne natężenie dźwięku głośników było w obu przypadkach bardzo niskie. Jakość dźwięku była tutaj mniej więcej wypośrodkowana pomiędzy HTC a Samsungiem i należy zaznaczyć, że był to poziom, gdzie głośniki nie raziły już użytkownika swoim piszczącym brzmieniem. Przy korzystaniu ze słuchawek testowych dźwięk był po prostu w porządku. Żadnych rewelacji, ale nadal był bardziej nasycony niż w przypadku Flyera.

Do testów używany był odtwarzacz Power AMP.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• …
• następna ›
• ostatnia »