Nokia 6 - nowy smartfon legendarnej marki tylko na chiński rynek

Szum wokół planowanego powrotu legendarnej Nokii na rynek smartfonów nakręcany jest już od dłuższego czasu. Do tej pory jednak informacje o nowych urządzeniach znaliśmy jedynie z nie zawsze wiarygodnych przecieków. Dość powiedzieć, że najczęstszy ich bohater, czyli model D1C, od kiedy usłyszeliśmy o nim po raz pierwszy zdążył "być" flagowcem, budżetowcem, a nawet tabletem o przekątnej ponad 10". Teraz jednak czas oczekiwania wreszcie dobiegł końca, ponieważ firma HMD, ogłosiła oficjalnie pierwszy nowy smartfon z logo Nokia - Nokia 6. Niestety nie jest to chyba jeszcze ten powrót, na który fani czekali, bowiem nowy produkt nie tylko nie jest wyczekiwanym flagowcem, ale również nie ukaże się poza Chinami.

Nokia 6 zapowiada się na całkiem ciekawy model oferujący ekskluzywne wykonanie w przystępnej cenie. Niestety, polscy fani będą mieli problem, żeby się o tym przekonać, ponieważ urządzenie ukaże się tylko w Chinach.

Nowy model Nokii będzie należał do półki średniej, która ostatnimi czasy jest najbardziej obleganym segmentem na rynku smartfonów. W związku z takim a nie innym pozycjonowaniem urządzenia telefon oparty został o niezbyt imponujący układ SoC Qualcomm Snapdragon 430. Składa się na niego osiem rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 1,4 GHz oraz układ graficzny Adreno 505. Obraz wyświetlony zostanie na wyświetlaczu o przekątnej 5,5" i rozdzielczości 1920x1080. Ciekawostką jest wyposażenie urządzenia przez producenta w niespotykane w tym segmencie ilości pamięci, tak RAM, jak i wewnętrznej, które wynoszą odpowiednio 4 i 64 GB. Jak widać urządzenie nie zapowiada się na demona szybkości, ale powinno zagwarantować komfortową pracę. Oprócz wspomnianych już elementów specyfikację uzupełniają dwa aparaty o rozdzielczościach 16 MP (tylny) oraz 8 MP (przedni). Całość pracować ma pod kontrolą systemu operacyjnego Android 7.0 Nougat. HMD chwali się w tym miejscu, że będzie to pierwsza Nokia na Androidzie, co jest oczywiście nieprawdą, ponieważ kilka lat temu pojawiła się już seria Nokia X. Była ona jednak tak nieudana, że w sumie trudno się dziwić producentowi, który wyparł ją z pamięci.

Nokia 150 - raczej nie na taki powrót Nokii liczyliśmy

Telefon stosunkowo słabą specyfikację ma zamiar nadrabiać za pomocą ekskluzywnego wykonania. Z tego względu cała obudowa wykonana ma zostać z anodyzowanego aluminium, a na froncie znajdzie się tafla szkła Gorilla Glass 2,5D. Cały ten luksus kosztować ma 1699 juanów, czyli w przeliczeniu ok. 1000 zł. Niestety, urządzenie kupimy tylko w Chinach, ponieważ nie ma póki co w planach międzynarodowej premiery Nokii 6. Tak jak już wcześniej napisałem, nie takiego powrotu fińskiej marki oczekiwali jej fani. Mimo to nie przekreślałbym szans Finów jeszcze w tym momencie, bowiem zapowiedź nowego modelu wydaje się zdradzać kilka ciekawych kwestii dotyczących przyszłej strategii firmy. Możemy dostrzec chociażby nacisk położony na jakość wykonania oraz komfort pracy z urządzeniem, kosztem wydajności, co teoretycznie jest światowym trendem już od dłuższego czasu, jednak HMD wydaje się w nowym modelu prowadzić ten paradygmat jeszcze o krok dalej. Ciekawie wróży to na ich przyszłe modele z wyższych segmentów cenowych. Jedno jest pewne - niezależenie od tego kto czego oczekiwał, to powrót Nokii może wnieść na rynek wyraźny powiew świeżości.

Nokia wraca do gry - nowe urządzenia pod koniec 2016 roku